Spada liczba ofert pracy w IT. Ale – nie w każdej specjalności
Nie wszędzie jednak, jak pokazują dane No Fluff Jobs, mamy spadki w ofertach. Po dość gwałtownym spadku liczby ofert w backendzie pod koniec zeszłego roku, w pierwszych miesiącach tego roku sytuacja się uspokoiła. A nawet – była to na początku tego roku najbardziej poszukiwana kategoria pracowników IT. Co więcej, za popytem raźno kroczyły również płace. Oferty poszły w górę średnio o 2 tysiące złotych w porównaniu z poprzednim rokiem i obecnie wynoszą 16-22 tysięcy brutto przy umowie o pracę.
Gdzie jeszcze nie jest źle z ofertami? Kolejnymi kategoriami z największymi liczbami ofert były Fullstack, Data & BI, DevOps i Testing. Z pierwszej piątki wypadł Frontend, w którym równowaga przesunęła się silnie w stronę podaży. Średnia liczba CV wysłanych na ofertę w tej kategorii wzrosła w przeciągu ostatniego roku o 180%.
Czy możemy liczyć na odbicie w etatach w IT? Tak niedawno twierdził Manpower.
Najlepsze zarobki? W architekturze
Na najlepsze zarobki w branży mogą liczyć specjaliści od architektury IT. Trudno się dziwić dobrym zarobkom w tej specjalności – architektami zostają tylko doświadczeni pracownicy IT, zwykle tak zwani seniorzy. Nikt raczej nie zostanie architektem IT tuż po studiach, o bootcampie nie wspominając. Na ile może liczyć architekt IT? Jakieś 20-25 tysięcy złotych brutto.
Nieźle mogą zarobić również specjaliści od bezpieczeństwa (18-24 tysiące zł), DevOps (16-22 tysiące zł), aplikacji mobilnych ((17-22 tys zł) czy Data & BI (15-22 tysięcy zł). Największe wzrosty, zwłaszcza jeśli chodzi o dolną granicę widełek płacowych, odnotowało bezpieczeństwo i aplikacje mobilne.
Branża IT nadal jest przyjaznym miejsce dla zwolenników pracy zdalnej. Wciąż prawie połowa ofert przewiduje taką możliwość. Jednak jest to spadek z niemal 60% rok wcześniej i ten spadek będzie zapewne postępował. Pracodawcy wolą tryb hybrydowy.
„Jedynym mocnym trendem, który nie ustępuje, jest spadek popularności pracy zdalnej na rzecz pracy hybrydowej” – odnotował Tomasz Bujok, prezes No Fluff Jobs.
Źródło zdjęcia: Danial Igdery/Unsplash