Warszawskie studio gier Mighty Koi, ogłosiło prace nad grą, która może osiągnąć status kultowej. Mowa o najnowszej produkcji – „Thorgal” – powstającej na kanwie komiksu polskiego rysownika Grzegorza Rosińskiego oraz belgijskiego scenarzysty Jeana Van Hamme’a.
O tym, że ten materiał źródłowy to naprawdę światowa „waga ciężka”, niech świadczy, że zaledwie dwa lata temu spekulowano, czy nad kultowym komiksem pracuje CD Projekt. Dziś już wiemy, że tytuł ten pod swoje skrzydła wzięło Mighty Koi.
„W mediach oraz w branży gamingowej wielokrotnie spekulowano na temat gry opartej o historię Thorgala” – mówi cytowany na portalu Gry Interia Marcin Grzegórski, dyrektor zarządzający ds. Biznesowych w Mighty Koi. „Jednak to Mighty Koi obiecuje stworzenie produkcji, która pozwoli wcielić się graczom w rolę najsłynniejszego wikinga!”
Co wiemy o grze „Thorgal”?
Fabuła gry „Thorgal” będzie kręcić się wokół dobrze znanej komiksowej postaci. Gracze będą mogli zwiedzić fantastyczny świat wikingów w przygodowej grze z elementami RPG. Szczegóły na ten moment nie są znane, ale twórcy zapowiadają grę, która popularnością i grywalnością może przewyższyć „Wiedźmina” – tak przynajmniej obiecuje cytowana przez Gry Interia Karolina Majdzińska, prezes zarządu Mighty Koi.
Czy „Thorgal” będzie grą AAA? I co to właściwie znaczy? Sprawdź: Gry wideo. Przewodnik Cyfrowego Człowieka
Gra zostanie wykonana z użyciem silnika Unreal Engine 5. Na tę chwilę nie wiemy nic więcej, ale już jutro o godzinie 12.00 odbędzie się premiera pierwszego trailera gry „Thorgal”. Studio Mighty Koi obiecuje, że wraz z premierą trailera będą zdradzać też więcej informacji o grze, fabule i mechanice rozgrywki.
Studio ogłosiło współpracę z wydawnictwem Egmont (które jest wydawcą serii komiksów w Polsce) oraz firmą Mediatoon. Celem kooperacji jest między innymi dotarcie do fanów „Thorgala”, ale także pozyskanie grona nowych odbiorców. Komiksy Rosińskiego i Van Hamme’a zostały przetłumaczone na 40 języków i są znane nie tylko w Europie.
Kiedy zagramy w grę „Thorgal” od Mighty Koi?
Data premiery „Thorgala” nie jest jeszcze znana. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że poczekamy jeszcze 2-3 lata. Wiadomo jednak, że przed Mighty Koi stoi ogromne wyzwanie. Adaptacja znanego materiału źródłowego, który doczekał się rangi „kultowej” daje szansę na dotarcie do licznego grona fanów. Z drugiej strony stawia wysoko poprzeczkę – łatwo się bowiem miłośnikom serii narazić.
Studio musi stworzyć grę, którą pokochają starzy i nowi fani wikinga. Czy to się uda? Będziemy trzymać rękę na pulsie!
Źródło grafiki: materiały prasowe Mighty Koi
0 komentarzy
