Raz na kwartał notowane na giełdzie spółki muszą publikować raporty okresowe. Zazwyczaj inwestorzy skupiają się na kwestiach finansowych – przychodach, zyskach czy dywidendzie – które najmocniej wpływają na krótkoterminowe wzrosty lub spadki notowań.
Sprawozdania firm, jeśli się w nie wczytać, pozwalają na dużo ciekawsze i dużo głębsze spojrzenie na biznes, na rynek, na którym spółka działa, i na jej konkurencję. Nie inaczej jest tym razem. Firma cyber_Folks, polska grupa z sektora IT przedstawiła interesujące spojrzenie na sztuczną inteligencję.
Czy sektor IT powinien się bać sztucznej inteligencji?
Grupa cyber_Folks, dawniej R22, działa głównie w dwóch segmentach. Pierwszy to usługi hostingu, narzędzia e-commerce i wsparcie w prowadzeniu biznesu online. Drugi, realizowany przez spółkę zależną Vercom, to usługi komunikacyjne w modelu SaaS.
Cyber_Folks ma w ofercie narzędzia korzystające ze sztucznej inteligencji, takie jak kreator domen czy narzędzie „_Now”, służące do tworzenia stron internetowych z wykorzystaniem AI.
W tym zakresie sztuczna inteligencja jest dla firmy szansą na stworzenie produktów i poszerzenie oferty. A jednak w raporcie rocznym cyber_Folks za 2023 r. można znaleźć takie stwierdzenie:
„Grupa jest świadoma rewolucji technologicznej związanej z rozwojem sztucznej inteligencji, która to w szczególności dotyka branży technologicznej. Rozwój nowych narzędzi z obszaru AI niesie za sobą szereg ryzyk.”
Ryzyko sztucznej inteligencji dla biznesu
Warto zaznaczyć, że każdy raport spółki giełdowej zawiera część dotyczącą ryzyk. Dlaczego? Ponieważ od dobrego zidentyfikowania potencjalnych zagrożeń i wyzwań zależy pomyślność każdego biznesu. Uczciwie przeprowadzona analiza pokaże mnóstwo obszarów ryzyka: gospodarczych, konkurencyjnych, regulacyjnych, kadrowych itd.
Ich wykazanie nie jest oznaką słabości. Wręcz przeciwnie. Kto jest bardziej wiarygodny? Kapitan statku, który informuje o podwodnych skałach i mówi, co zrobi, by je ominąć, czy taki, który chowa komunikat o górach lodowych, by nie mącić spokoju załogi i pasażerów?
Dlaczego GenAI miałaby być ryzykiem dla firmy, która sama sprzedaje produkty na tej technologii zbudowane? Raport cyber_Folks wymienia dwa przykłady takiego potencjalnego zagrożenia.
Pierwsze to „ryzyko konkurencji ze strony nowych produktów, które mogą zastąpić nasze usługi”, zaś drugie to „ryzyko operacyjne związane z wpływem AI na wewnętrzne operacje spółki, w tym na zmniejszenie kosztów działalności, które również mogą wystąpić u podmiotów konkurencyjnych”.
Przeczytaj też: Kryzys w branży IT? Raczej złote życie firm. Gdyby nie te koszty, no i ten popyt…
Wszyscy mają GenAI, mam i ja! Wnioski z raportu cyber_Folks
Wykorzystanie sztucznej inteligencji w rozwoju produktów czy też w podnoszeniu efektywności procesów w firmie jest szansą na zdobycie przewagi konkurencyjnej. Takie zdanie czytałem wielokrotnie w ostatnich miesiącach. Być może jest ono jednak już… nieaktualne.
Czy to się nam podoba, czy nie – sztuczna inteligencja weszła z przytupem do firm. Wszyscy się nią chwalą, nawet jeśli deklaracje są na wyrost. Z raportu cyber_Folks płynie dla mnie taki wniosek. Korzystanie z AI w biznesie nie jest już przewagą konkurencyjną.
Skoro w AI inwestuje coraz więcej firm, to ta technologia przestaje być czynnikiem, który pozwala wygrać wyścig. Ona jest konieczna, żeby nadążyć za stawką. Kto przegapi moment, może zostać daleko w tyle.
Przeczytaj koniecznie: Chcesz w swojej firmie inwestować w AI? Sprawdź, czy to na pewno dla Ciebie
Nie przegap najważniejszych trendów w technologiach!
Zarejestruj się, by otrzymywać nasz newsletter!
Źródło zdjęcia: Hitesh Choudhary/Unsplash