Partner serwisu

Przyszłość wyczytana na ekranie komputera – tu jest Twoja Wróżka Online!

Arthur C. Clarke powiedział, że każda zaawansowana technologia nierozróżnialna jest od magii. Czy to jednak tłumaczy, dlaczego ludzie w czasach ciągłej gonitwy za technologicznymi nowinkami równie mocno pragną… wróżb i ziołowych naparów? Rytuały magiczne, jajowanie, tarot – to teraz rozrywki równie popularne co wieczór z kumplami przy Playstation! Czarodzieje, wróżki, tarocistki i iluzjoniści od lat z entuzjazmem korzystają z możliwości, które technologia daje, by rozwijać swoje magiczne biznesy. Czy żyjemy w czasach, w których nowoczesne technologie stały się najlepszymi przyjaciółkami wróżek?

Czy Polacy wierzą w magię? W ogóle możliwa jest wiara w magię w czasach, w których wiedza naukowa jest na wyciągnięcie ręki, a wiele najtrudniejszych zagadek świata umiemy wyjaśnić w racjonalny sposób?

Zobacz również:

Z badań CBOS z 2018 roku wynika, że tak. Aż 45% Polaków czyta horoskopy, natomiast 11% odwiedziło kiedyś wróżbitę. Podobne wnioski wynikają z badań SW Research na zlecenie Crime Investigation Polsat. Według raportu z 2021 41% Polaków wierzy w cuda a 39% w prorocze sny. Jeszcze ciekawiej malują się statystyki dotyczące jasnowidzenia, prekognicji i telepatii – aż 38% kobiet i 27% mężczyzn doświadczyło któregoś z nich.

Dane potwierdzają: moda na magię istnieje. Business Insider szacuje rynek usług ezoterycznych na około 2-3 mld zł. Dlaczego: około? Bo wiele wróżek działa w szarej strefie, korzystając ze zdobyczy technologii. Zwłaszcza w pandemii, w której ogólny lęk i nastroje społeczne sprawiły, że zainteresowanie tarotem wzrosło. Zrobimy wszystko, by odczarować rzeczywistość.

Dzień dobry, tutaj wróżbita Maciej

Kilka lat temu wystarczyło włączyć Ezo TV, by porozmawiać z prawdopodobnie najpopularniejszym wróżbitą w Polsce. Teraz wpisanie do najpopularniejszej wyszukiwarki hasła „wróżka online” wywołuje magiczną ekstazę – godzinami można przeglądać oferty. Niektóre panie oferują stawianie tarota, inne wróżą z kart anielskich. Każda obiecuje szczerość, choć między słowa wkrada się też szczęście i pomyślność. Pomiędzy osobistymi biznesami przewijają się strony, na których niczym w katalogu można wybierać swoich przewodników astralnych. Niektórzy dostępni od ręki, na innych musimy zaczekać. Nowoczesna technologia zmienia sposób kontaktu. Już nie rozmawiamy twarzą w twarz w zadymionym pomieszczeniu w towarzystwie kryształowej kuli. Do wyboru jest rozmowa telefoniczna, ale też czat i wideoczat. Niektórzy wróżbici odpisują na maila, do innych można tylko zapisać się na konkretny termin.

W mediach społecznościowych od magii też nie uciekniemy. Popularne grupy na Facebooku gromadzą tysiące osób chcących zajrzeć za kurtynę rzeczywistości. Technologia dała wróżkom i wróżom naszych czasów ogromny marketing. Nie potrzeba jednak intensywnego i czynnego ogłaszania swoich usług, by rozwinąć skrzydła w tej branży.

Energia przyciąga ludzi… Także online

„Zajmuję się pomocą i pozytywną energią. W mojej ofercie są różnego rodzaju obszerne rozkłady z kart tarota (miłosne, ogólne, finansowe, zdrowotne). Są też konkretne pytania. Zajmuje się także analizą poprzedniego wcielenia, jajowaniem, różnego rodzaju rytuałami oraz intencjami” – wyjaśnia mi wróżka Aine, która swój magiczny biznes prowadzi na Instagramie. Swój pierwszy post dodała w listopadzie 2021 roku. Od tej pory zgromadziła społeczność ponad 6,5 tysiąca obserwatorów, z czego wielu jest jej stałymi klientami.

Mniej obserwatorów ma początkująca wróżka Caeli. Ona także kładzie karty tarota, zajmuje się kartami anielskimi, numerologią, czyli czytaniem życia i doradztwem z daty urodzenia i rytuałami magicznymi. Jej konto na TikToku nie ma jeszcze miesiąca, a już może pochwalić się filmami z kilkudziesięcioma tysiącami wyświetleń. Ale co w tym wszystkim ważniejsze: klientami. Podkreślam słowo klient, bo zapłata jest istotnym elementem wymiany energetycznej. Tłumaczy to Aine: „Wróżka nierzadko w pracy z Tarotem widzi swoje powołanie. Cieszy ją każda sprawdzona wróżba i pomoc drugiemu człowiekowi. Klient natomiast bardzo często oczekuje wróżby darmowej. Pomijając już sam fakt, że wróżenie jest rodzajem pracy, a za każdą pracę należy się wynagrodzenie, zapłata za wróżbę ma jeszcze jedno uzasadnienie. Praca z Tarotem to również, a może przede wszystkim, praca z energią. Wróżka, stawiając karty klientowi, nawiązuje z nim więź energetyczną i to właśnie zapłata za wróżbę ma na celu odcięcie się energetyczne wróżki od osoby, dla której rozkłada karty”.

Ktoś oferuje ci darmową wróżbę przez internet? Zastanów się nad długiem, który w ten sposób zaciągasz.

Czego ludzie szukają u internetowych wróżek?

Zdrowie, miłość, pieniądze – największe tęsknoty człowieka dwudziestego pierwszego wieku. Łatwy i szybki dostęp do internetowych wróżek, niczym do porady online u lekarza, na pewno wpływa na ich popularność. Magia staje się dostępna niczym borowanie trójek. Choć na borowanie często czeka się krócej niż na wizytę u dobrej tarocistki. Jednak moje rozmówczynie zgodnie podkreślają, że w kwestiach zdrowotnych odsyłają do specjalistów. „Zawsze podkreślam, że karty to wskazówka, nie wyrocznia” – tłumaczy Caeli. „Jeśli przychodzi do mnie kobieta z pytaniem, czy jej partner ją zdradza, zawsze odsyłam do specjalisty, psychologa albo terapeuty. Ja nie jestem od naprawiania związków, ale mogę służyć poradą duchową, na podstawie rady kart pomóc podjąć dalsze kroki”.

Pojawiają się też klienci, którzy chcą (nie)zwykłego (nad)ludzkiego wsparcia. „Ludzie czasami potrzebują kopa, bo nie mają odwagi wejść w swój biznes. Albo kobiety, które przychodzą w sprawach miłosnych, łudzą się lub są przekonane o swojej racji, ale oczekują, że ktoś je potwierdzi” – wyjaśnia Caeli. Aine dodaje: „Jedni nazywają mnie przyjaciółka, inni aniołem. Zdecydowanie potrzebujemy tego, potrzebujemy wskazówek, rad. Czasami nawet lepiej jest usłyszeć od kogoś nieznajomego gorzką prawdę lub prościej jest iść za radą, słysząc ją od wróżki, a nie od przyjaciółki”.

Wierzę czy nie wierzę?

W trudnych czasach ludzie potrzebują drogowskazu. Magia jest jednym z nich – zwłaszcza że czynnik technologiczny czyni ją bardziej normalną, codzienną, a jednocześnie nie odbiera nic z jej tajemniczości. Najważniejsze jest jednak to, że internet daje anonimowość. Mało osób gotowych jest przyznać się przed bliskimi, że wierzy w magię. Wielu ukrywa to także samemu przed sobą – mówią, że idą do wróżki w ramach żartu, a potem godzinami analizują usłyszane słowa. Czynnik magiczny i potrzeba odzyskania kontroli nad życiem jest niezwykle pociągająca, a kosztuje od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Odzyskania kontroli albo… oddania jej komuś innemu. „Nigdy nie uzależniam osób od siebie – wręcz odmawiam gdy za często chcą rad i nie umieją już żyć samu lub traktują wszystko jak wyrocznie” – podkreśla Aine.

W internecie człowiek jest anonimowy. Puszcza szybko blika i udaje, że nic się nie wydarzyło. Zyskuje śmiałość. Ale w czasach powszechności hejtu i wszechobecnej krytyki, wróżki także wolą zachować anonimowość. „Nie chcę, by klient wiedział cokolwiek o mnie, mojej rodzinie czy dzieciach…” – tłumaczy Caeli – „…ale to działa też w drugą stronę. Ja nie mogę sprawdzać klienta. Nie chcę wiedzieć za dużo. Ludzie wróżkom często zarzucają zimny odczyt, a przecież pytania zadajemy kartom, nie klientom”.

Wróżka online na Andrzejki i na co dzień

Komunikatory internetowe i media społecznościowe otworzyły przed nami magiczne światy. A magia wiąże się z wiarą, intuicją i chęcią podążania własną drogą. Nie każdy musi wierzyć w to, co robią wróżki w internecie, ale od każdego oczekują szacunku. „W internecie krąży bardzo dużo bzdur na temat kart. Jak w każdej branży, tak i w tej trzeba weryfikować bardzo dużo kwestii. Podejmować decyzję komu się zaufa. Ale wiara wiąże się z intuicją. Jeśli ktoś nie wierzy w to co robię – szanuję to. Chciałabym jednak, by on też szanował to, że ja w magię wierzę. I naprawdę uważam, że jeśli ktoś na etapie życia, na którym się znalazł, potrzebuje motywacji, porady duchowej czy potwierdzenia pewnych kwestii od osoby, która wróży – nie widzę w tym nic złego. To jest wolność” – podsumowuje Caeli.

To jest wolność, którą dały nam media społecznościowe.

Chcesz więcej technologii, która wydaje się magiczna? Przeczytaj artykuł o wirtualnej rzeczywistości!

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Najnowsze wpisy naszych autorów Wszyscy autorzy
Przyszłość jest tutaj

Podaj swój adres email i odbieraj najświeższe informacje o nowych technologiach i nie tylko.

email-iconfacebooktwitteryoutubelinkedin instagram whatsup
Skip to content