Przez trzy dni na terenie ICE Kraków odbywały się prelekcje dotyczące m.in. łączenia EuroHPC z biznesem. Jak przyciągać młodych i zatrudniać przy projektach związanych z tematyką konferencji, jakie obciążenia środowiskowe generowane są przez superkomputery. Było też o projekcie cyfrowego bliźniaka Ziemi – DestinationEarth i wiele więcej tematów.
W trakcie wydarzenia odbyły się też targi pracy. Uczestnicy mogli z bliska zobaczyć komputery kwantowe, a najważniejszą spośród atrakcji była strefa demonstracyjna Demo Lab, w której EuroHPC JU zaprezentowało superkomputery operacyjne. Według danych ze strony NCBR, wydarzenie zgromadziło ponad tysiąc uczestników i ten tłum było widać na każdym kroku – sale plenarne były szczelnie wypełnione słuchaczami.
Z mojej perspektywy – dziennikarki i programistki, jednakże niepracującej przy superkomputerach – najciekawsze okazały się trzy wykłady.

Przyciąganie talentów HPC do Europy
W trakcie dyskusji pt. „Attracting HPC Talent in Europe” osoby o różnym poziomie doświadczenia – od studentów aż do CEO – dyskutowały o przyciąganiu nowych talentów do branży. Sporo było pięknych słów o „próbowaniu, próbowaniu, myśleniu ‘out of the box’ i jeszcze odważniejszym próbowaniu”. Do tego zachęcał np. Jean-Marc Denis, VP Sales HPC and Cloud solutions w VIRIDIEN. Z jego ust padło kluczowe stwierdzenie: „W branży HPC i AI każdy znajdzie miejsce dla siebie”. Na pytanie z sali o miejsce w branży dla osób spoza IT, konkretnie humanistów, odpowiedział:
„Nauki ścisłe są teraz, wraz z rozwojem danych, tak zwanej sztucznej inteligencji, naukami miękkimi. Ludzie posiadający umiejętności miękkie, magister czy doktor z „miękkiej” dziedziny, stają się interesujący. Możemy znaleźć się na skrzyżowaniu twardych i miękkich nauk, jeśli chodzi o wykorzystanie, narzędzia i receptury. Wierzę więc, że z tego punktu widzenia świat HPC, ten, który znamy dzisiaj, będzie inny za 10 lat, gdzie rola naukowców, powiedzmy socjologów, rola nauk miękkich, ogólnie rzecz biorąc, będzie znacznie ważniejsza w naszym świecie”.
Fabrizio Magugliani, Strategic Planning and Business Development w E4 COMPUTER ENGINEERING Spa, dodał: „Ale myślę, że inne nauki humanistyczne mogą wiele wnieść do szkolenia modeli sztucznej inteligencji. (…) Sądzę więc, że nauki humanistyczne i inne nauki tego typu odgrywają pewną rolę, nie w samym systemie, ale w budowaniu modeli, które są humanistyczne”.
Wyzwania w zakresie obliczeń kwantowych EuroHPC
Kolejna, niebywale interesująca prelekcja dotyczyła wyzwań w zakresie obliczeń kwantowych EuroHPC. W trakcie dyskusji między specjalistami, z ust profesor Magdaleny Stobińskiej, głównej badaczki Uniwersytetu Warszawskiego i Quantera, padło ważne wyznanie: „Nie widzimy oddziaływań fotonów i stanowiło to dla nas problem, gdybyśmy zbudowali komputer kwantowy”.
Problem jest poważny z perspektywy naukowej, choć mi osobiście przypomniał o tym, jak trudna jest promocja tematyki komputerów kwantowych wśród tak zwanych „zwykłych obywateli”. Brak możliwości zobaczenia oddziaływań fotonów przypomina mi dawne czasy, w których niektóre naukowe odkrycia nazywano magią bądź szarlatanerią, ponieważ ich nie widzimy. Z perspektywy promocji wiedzy o komputerach kwantowych, stajemy przed podobnym wyzwaniem.
Profesor Stobińska podkreśliła także, że choć komputery kwantowe obiecują wiele możliwości, to jest to dopiero ścieżka, którą zmierzamy.
Czy możliwości EuroHPC odpowiadają na zapotrzebowanie branży?
Oprócz wykładów plenarnych, które są także dostępne online na stronie www wydarzenia, na EuroHPC Summit odbywały się też wykłady w mniejszych salach. Te niestety nakładały się na siebie czasowo i nie było możliwości uczestniczenia we wszystkich spotkaniach jednocześnie.
W środę wyjątkowo interesujące były dla mnie dwa tematy – „Czy możliwości EuroHPC odpowiadają na zapotrzebowanie branży?” oraz „Destination Earth”. Ponieważ o projekcie Destination Earth (który uważam za niebywale interesujący) już pisałam na portalu Homodigital (Rusza Destination Earth – ambitny system modelowania Ziemi) wybrałam tematykę dotyczącą zapotrzebowania branży.
Nie zawiodłam się: w trakcie wykładu zaprezentowali się przedstawiciele różnych firm zajmujących się superkomputerami. Choć po wykładzie słyszałam komentarze, że było za mało dyskusji o możliwościach współpracy, a za dużo autoreklamy, to jako osoba chcąca w półtorej godziny wzbogacić się w wiedzę o najciekawszych projektach i firmach wyszłam z wykładu zadowolona.
Natomiast jeśli chodzi o pytanie postawione w tytule, mogę jednoznacznie stwierdzić, że odpowiedź brzmi: tak, możliwości odpowiadają na zapotrzebowanie branży, choć branża wydaje się wciąż niepewna – wśród pytań z sali pojawiło się wiele dotyczących bezpieczeństwa przechowywania danych i wątpliwości związanych z różnicami pomiędzy EuroHPC a AI Factory.
Ambasadorowie DigitalEU na konferencji EuroHPC Summit
Na konferencję, z ramienia DG CNET Komisji Europejskiej zostali zaproszeni także ambasadorowie z Europy, w tym z Łotwy, Polski i Włoch. Spytałam Artura Habanta, Koordynatora projektu Digital EU Ambassadors, o cel ich wizyty: „Ambasadorzy zostali zaproszeni na Szczyt, by wesprzeć wysiłki organizatorów na rzecz jak najszerszego informowania społeczeństw o zmianach w rzeczywistości, która nas otacza” – powiedział. I dodał:
„Niezwykle szybkie komputery to nie tylko ciekawa technologia, ale przede wszystkim cały ogrom możliwości, które otwierają się przed europejską nauką, biznesem, instytucjami i organizacjami. Chcemy każdemu Europejczykowi pomóc świadomie i pewnie wkroczyć we wspólną cyfrową przyszłość. Ambasadorzy to najlepsi twórcy treści internetowych, influencerzy, znawcy tematu i liderzy opinii, którzy nie tylko mają szerokie i zainteresowane grono odbiorców, ale którzy dzielą pasję – do technologii, do Europy i do współpracy. Poprosiliśmy więc o pomoc najlepszych ludzi, a oni podjęli się wyzwania i świetnie mu sprostali. Bardzo jesteśmy za to wdzięczni”.

EuroHPC Summit już za nami
To był intensywny czas i nie sposób wymienić wszystkich wartościowych tematów, które pojawiły się w trakcie konferencji. EuroHPC, Fabryki AI, komputery kwantowe, możliwości i zagrożenia – to tylko część z nich.
Warto jednak docenić, że wiele tematów było poruszanych w taki sposób, by były ciekawe zarówno dla profesjonalistów, jak i laików szukających swojego miejsca w branży. To zapotrzebowanie na rozwój było widoczne szczególnie na targach pracy, które okazały się naprawdę wartościową inicjatywą, zrzeszającą ludzi o różnym stopniu zaawansowania.
Źródło zdjęcia: Sylwia Błach