Partnerem strategicznym Homodigital.pl jest
2 lutego 2024

Apple w końcu rośnie, ale jakość wzrostu i perspektywy nie zachwycają

Apple w końcu rośnie – przychody firmy w kwartale zakończonym w grudniu wzrosły o 2,1% rok do roku, więcej, niż spodziewali się analitycy, ale jakość tego wzrostu – związanego z niską bazą – nie zachwyca, a kolejny kwartał ma przynieść powrót do spadków. Dodatkowo sprzedaż w Chinach okazała się jeszcze słabsza, niż się rynek spodziewał.

Dzięki odbiciu w ostatnim kwartale Apple zakończył 12-miesięczną serię spadków sprzedaży. Przychody urosły 2,1% wobec oczekiwań na poziomie 1%, do 119,6 miliarda dolarów, jednak należy pamiętać, że rok wcześniej firma miała problemy z dostarczeniem telefonów do klientów ze względu na lockdowny w Chinach, gdzie produkowane są iPhone’y.

W następnym kwartale nie będzie już tak dobrze, jak ostrzegł dyrektor finansowy firmy Luca Maestri. W pierwszych trzech miesiącach 2023 Apple w końcu dostarczył klientom telefony, których nie dostali w końcówce 2022 r., co zwiększyło sprzedaż firmy o 5 miliardów dolarów.

Ta podwyższona sprzedaż stworzy wyższą bazę porównawczą na I kwartał kalendarzowy 2024 (dla Apple’a będzie to II kwartał roku finansowego) i w nim firma odnotuje spadek sprzedaży. Nawet po oczyszczeniu z wpływu tych 5 miliardów dolarów sprzedaż będzie tylko porównywalna rok do roku, a więc wzrost z ostatniego kwartału na razie będzie wyjątkiem.

Kłopoty Apple przez… chiński nacjonalizm

O ile w globalnej sprzedaży Apple’a można się dopatrywać pewnych pozytywów, o tyle sprzedaż na rynku chińskim sprawiła duży zawód. Przychody na tym rynku spadły o 13% rok do roku do 20,8 miliardów dolarów.

Skąd takie problemy Apple w Chinach? Złożyły się na to niższe wydatki konsumentów i ostrzejsza konkurencja, zwłaszcza ze strony Huaweia, który wprowadził nowe modele na rynek i odnotował 36% wzrost dostaw w IV kwartale. Dodatkowo chińską firmę wspomaga oburzenie Chińczyków na restrykcje nałożone na Huawei przez władze amerykańskie.

Apple w końcu coś powie o AI. Ale jeszcze nie teraz

Od miesięcy rynek i komentatorzy czekają, aż Apple powie coś o swoich planach wobec sztucznej inteligencji. Firma z Cupertino jest jedyną spośród tak zwanych „siedmiu wspaniałych” (The Magnificent Seven: Alphabet, Amazon, Apple, Meta, Microsoft, Nvidia i Tesla) sektora technologicznego, która jeszcze nie wypowiadała się o swoim zaangażowaniu w rozwój sztucznej inteligencji.

To się zmieni. Prezes Tim Cook zapowiedział, że spółka ogłosi funkcjonalność AI w tym roku. Ale brak bliższych szczegółów zarówno co do typu AI, jak i daty.

Kurs Apple spadał o ponad 3% w handlu posesyjnym. Apple nie jest jedynym BigTechem, którego cena akcji spadała pomimo tego, że wyniki przekroczyły oczekiwania analityków. Podobny los niedawno spotkał Google’a i Microsoft.

A co u Mety i Amazona? Wyniki zachwycają!

Źródło grafiki: Sztuczna inteligencja, model Dall-E 3

Tagi:
Home Strona główna Subiektywnie o finansach
Skip to content email-icon