83 proc. Polaków uważa, że odnawialne źródła energii mogą zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne kraju – tak wynika z raportu opracowanego przez gdański SunSol. Okazuje się, że polacy pragną energetycznej niezależności, chcą również, aby zielona energia zastąpiła tę węglową.
– „Polska powinna osiągnąć cel – energetyczną niezależność – możliwie szybko i jak najniższym kosztem. Jednocześnie przeciwdziałać skutkom globalnego ocieplenia w zgodzie z polityką klimatyczną Unii Europejskiej. I tu rozwiązaniem może być zrównoważony miks energetyczny, uwzględniający energię węglową, gazową i niskoemisyjną. Jego koszt z pewnością poniosą płatnicy, dlatego też jedną z możliwości obniżenia przyszłych rachunków, stają się dla konsumentów przydomowe instalacje fotowoltaiczne” – mówi Michał Kitkowski, prezes firmy SunSol, która opracowała raport.
Na całym świecie, szczególnie w Polsce, Odnawialne Źródła Energii zyskują na popularności. Z ostatnio opublikowanych danych wynika, że dynamicznie przybywa mocy zainstalowanej z OZE (w tym również w mikroinstalacjach). Na polskim rynku jest już 630 tys. prosumentów instalacji fotowoltaicznych. To oznacza, że ich liczba zwiększyła się aż o 15 750 proc. w stosunku do roku 2015, w którym było ich zaledwie 4 tys.
SunSol postanowił dowiedzieć się, jaki jest stosunek Polaków do zmian, które czekają nas na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Prawie jedna trzecia Polaków uważa, że do końca 2050 roku z OZE powinno pochodzić ponad 60 proc. energii kraju. Z kolei a 37,5 proc., że między 41 a 60 proc. Z kolei 29 proc. badanych odpowiedziało, że nie więcej niż 40 proc. energii kraju powinno pochodzić z odnawialnych źródeł.
Polacy nie chcą, by energia z węgla stanowiła większość
Dane z raportu SunSol wskazują, że co 3. Polak uważa, że energia z węgla powinna wynosić mniej niż 10 proc., a już 45 proc. twierdzi, iż jej udział we wszystkich źródłach energii powinien stanowić połowę. Tylko 11 proc. respondentów uważa, że wynik 70 proc. energii pozyskiwanej z węgla, jaki do tej pory zanotowano, jest odpowiedni. Badani w 9 proc. są zdania, że do 2050 roku Polska powinna całkowicie odejść do pozyskiwania energii z węgla.
Wyniki badania pokazują jeden trend – Polacy chcą, by zielona energia stopniowo zastępowała energię węglową. Tę tendencję potwierdza liczba 630 tys. zainstalowanych przydomowych paneli fotowoltaicznych w Polsce. Tylko w lipcu tego roku powstało aż 31 tys. nowych instalacji. Jak donosi Agencja Rynku Energii, moc zainstalowanej w Polsce fotowoltaiki wyniosła na koniec lipca br. ponad 5,6 GW.
Polacy murem za OZE. Rząd nie do końca
Wymagania środowiskowe idą za zmianami klimatycznymi i wskazują na potrzebę inwestycji w niskoemisyjne źródła wytwórcze. Celem na najbliższe kilkanaście lat jest zbudowanie niemal nowego systemu elektroenergetycznego, którego silną podstawą będą źródła zeroemisyjne. Ponad 88 proc. respondentów uważa, że Polska powinna rozwijać technologie umożliwiające korzystanie zarówno z odnawialnych, jak i nieodnawialnych źródeł energii. Niewiele mniejszy odsetek badanych, bo 84 proc., zgadza się ze stwierdzeniem, że Polska powinna skupić się na odnawialnych źródłach energii.
Deklaracje Polaków nie przekonują rządzących. W projekcie rozporządzenia Ministerstwo Klimatu i Środowiska na przyszły rok określającego tzw. obowiązek OZE. (tj. obligatoryjny udział zielonej energii w miksach sprzedawców energii) zaproponowano otrzymanie tegorocznego poziomu., Mimo to po konsultacjach okazało się, że ten obowiązek będzie zmniejszony. Urzędników ministerstwa przekonały do tego argumenty sformułowane przez państwowe grupy energetyczne i KGHM. Czyli nie będzie bardziej zielono.
Jak podaje serwis gramwzielone.pl „za zmniejszeniem obligatoryjnego udziału zielonej energii opowiedziały się m.in. państwowe koncerny energetyczne, których spółki obrotu ponoszą koszty związane z koniecznością zakupu i umorzenia świadectw pochodzenia, ale które są również beneficjentami systemu zielonych certyfikatów. Czołowym beneficjentem tego mechanizmu jest należąca do PGE spółka PGE Energia Odnawialna, będąca największym wytwórcą energii odnawialnej w kraju, której farmy wiatrowe w większości są nadal rozliczane w systemie certyfikatów. Za obniżeniem obowiązku opowiedziały się pozostałe podmioty, które wzięły udział w konsultacjach: Enea S.A., Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa, KGHM S.A., Związek Pracodawców Polska Mied, Tauron S.A., a także PGE S.A”.
Jak wygląda OZE w Polsce?
Agencja Rynku Energii (ARE) opublikowała kolejny statystyczny raport miesięczny na temat stanu sektora energetycznego w Polsce. Na koniec lipca 2021 roku w Polsce moc zainstalowana we wszystkich źródłach wytwórczych wyniosła 53 067,7 MW. W elektrowniach konwencjonalnych zainstalowano 37 132,3 MW, w instalacjach OZE – 14 522,4 MW. Liczba prosumentów OZE przekroczyła poziom 630 tysięcy.
W ciągu roku przybyło sporo mocy w segmencie odnawialnych źródeł energii. Łącznie zainstalowano aż 14 522,4 MW! Dla porównania, w segmencie energetyki konwencjonalnej zainstalowano 37 132,3 MW.
Najbardziej znaczącym źródłem OZE w Polsce jest energetyka wiatrowa z 6 758,3 MW mocy zainstalowanej. Na drugim miejscu uplasowała się fotowoltaika, której moc wynosi 5 626,4 MW. W elektrowniach wodnych Polska ma do dyspozycji 975,7 MW, elektrowniach na biomasę – 907,5 MW, a elektrowniach biogazowych – 254,4 MW.