Partnerem strategicznym Homodigital.pl jest
15 godzin temu

Nowa propozycja KE: strategia Zastosuj AI. Coś pomoże?

Komisja Europejska postanowiła zaserwować nam kolejny już dokument dotyczący sztucznej inteligencji. Tym razem dostajemy strategię Zastosuj AI (Apply AI), która kreśli nam, co UE planuje zrobić, by wdrożyć AI do swojej gospodarki i przy okazji nadrobić trochę zaległości do USA i Chin. Mamy tu zapowiedź wydawania pieniędzy (konkursy…), trochę przemalowywania szyldów i programy edukacyjne. I, jak się można było spodziewać, programy dla różnych sektorów gospodarki UE. Czy to wystarczy, by popchnąć AI w europejskich gospodarkach do przodu?

AI ostatnio często jest przedmiotem działań UE. Dostaliśmy Akt AI, potem KE zaczęła pracować nad kodeksem dobrych praktyk dla AI (bo AI Act był zbyt niejasny dla biznesów, więc potrzebował dodatkowych wyjaśnień), dostaliśmy również plan na rzecz rozwoju AI pod nazwą Kontynent AI. Teraz dostajemy Zastosuj AI.

Tylko AI od tego za bardzo na naszym kontynencie nie przybywa. W zeszłym roku, na niemal 60 znaczących modeli jakie powstały na świecie, tylko 3 powstały w Europie – i wszystkie stworzył francuski Mistral.

Zastosuj AI – w branżach gospodarki i administracji

Podstawowym priorytetem UE wydaje się wykorzystanie AI w kluczowych sektorach gospodarki. Nie jest to specjalne zaskoczenie – takie właśnie priorytety prezentowała już wcześnie przewodnicząca komisji Ursula von der Leyen.

„Strategia Apply AI ma na celu wykorzystanie transformacyjnego potencjału AI poprzez stymulowanie wdrażania AI w sektorach strategicznych i publicznych, w tym w opiece zdrowotnej, farmaceutykach, energetyce, mobilności, produkcji, budownictwie, sektorze rolno-spożywczym, obronności, komunikacji i kulturze” – napisała komisja w komunikacie prasowym na temat nowego programu.

Z konkretów mamy tu utworzenie europejskich centrów zaawansowanych badań przesiewowych opartych na AI i zorganizowanie konkursu na odkrywanie leków z pomocą AI w obszarze służby zdrowia, wsparcie dla tworzenia modeli AI dla przemysłu przetwórczego czy energetyki, ułatwienia dla rozwoju pojazdów autonomicznych, czy stworzenie zestawu AI dla administracji publicznej.

Jednak moda na „suwerenność” dotarła także do obszaru AI. Konfrontacyjny styl uprawiania polityki, w tym zwłaszcza polityki gospodarczej, przez Donalda Trumpa najwyraźniej skłonił komisję do szukania własnych rozwiązań AI w zakresie, jak to określiła komisja, modeli pionierskich (frontier models).

Wygląda więc na to, że Europa chce zasypać przepaść, jaka jest obecnie między modelami europejskimi a czołowymi modelami amerykańskimi i chińskimi. W tym celu KE uruchomi konkursy na zbudowanie otwartych modeli i udostępni ich twórcom infrastrukturę sieci superkomputerów EuroHPC. Czy ktoś rzuci rękawicę Mistralowi? Zobaczymy.

Co jeszcze proponuje egzekutywa UE? Trochę przemalowywania szyldów – Europejskie Huby Innowacji Cyfrowych staną się Centrami Doświadczeń AI i zaczną podpowiadać MŚP z jakich europejskich narzędzi AI korzystać. Dostaniemy też trochę edukacji i szkoleń, na przykład w formie Akademii Umiejętności AI. No i oczywiście utworzenie nowych gremiów. Europa kocha swoje gremia.

Jak rozwinąć europejską AI? Chyba jednak brak wizji

Czy nowy dokument Komisji jest przełomem? Na pewno nie. Wielkie liczby pojawiły się już w dokumencie Kontynent AI i obecna strategia Zastosuj AI jest tylko rozwinięciem pewnych pomysłów już wcześniej nam suflowanych.

Jak więc wyglądają perspektywy dla europejskiej AI? Wbrew dyżurnemu optymizmowi przedstawicieli komisji – co najwyżej tak sobie. Nad Europą ciąży awersja do ryzyka – europejskich polityków, biznesmenów i inwestorów. Politycy uregulowali AI zanim na dobre się na kontynencie pojawiła. Biznesy niechętnie wprowadzają nowinki. Pieniędzy na unijnym rynku venture capital jest o wiele mniej niż w USA; nie pomaga również fakt, że to nie jeden rynek, ale 27 rynków krajowych.

Europa musi tak naprawdę wymyślić się na nowo. A czasu jest niewiele. Amerykańskie firmy AI zdobywają coraz więcej klientów – również w Europie. Dla rozwiązań europejskich – poza niszami – może niedługo zabraknąć miejsca.

Sam Altman przewiduje, że w 2030 roku OpenAI będzie miało 200 miliardów dolarów przychodu. Może to zbyt ambitna wizja, ale przynajmniej Altman jakąś wizję ma. W odróżnieniu od Europy.

Źródło zdjęcia: Azzedine Rouichi/Unsplash

Newsy
Home Strona główna Subiektywnie o finansach
Skip to content email-icon