Przypomnijmy – OpenAI zaprezentował możliwości Sory już w lutym tego roku. Zachwalał swoją sztuczną inteligencję jako „model świata fizycznego” – do czego jednak były istotne wątpliwości. Niewątpliwie jednak możliwości tworzenia klipów wideo były imponujące. I wszyscy czekali, aż firma Sama Altmana w końcu udostępni model szerszej publice. Czekali niemal dziesięć miesięcy…
Sora debiutuje dla nielicznych. 10 miesięcy nie wystarczyło?
W końcu po niemal 10 miesiącach Sora debiutuje – dokładnie tak, jak się tego spodziewaliśmy. I natychmiast się okazuje, że infrastruktura OpenAI nie jest w stanie zaspokoić popytu na dostęp do tego modelu. Firma jest więc zmuszona zawiesić zakładanie nowych kont na serwisie sora.com. Ci, co zdołali stworzyć konto wystarczająco wcześnie (niestety nie ja), mogą korzystać z serwisu. Reszta musi poczekać na odwieszenie zakładania kont.
Taki rozwój wypadków nie jest całkowicie niespodziewany. Kiedy 10 miesięcy temu OpenAI zaprezentował możliwości Sory, zasugerował, że nie zadebiutuje ona w najbliższym czasie. Wtedy niektórzy komentowali, że to prawdopodobnie kwestia mocy obliczeniowych – stworzenie wideo na pewno wymaga ich dużo więcej niż wygenerowanie paru akapitów tekstu.
Tyle tylko, że tych 10 miesięcy oczekiwania wytworzyło ogromny popyt. Także niecierpliwość wśród potencjalnych użytkowników Sory. Infrastruktura firmy aż takiego zainteresowania nie wytrzymała. Nowi użytkownicy otrzymują lakoniczny komunikat „Account creation currently unavailable.”
AI znowu nie dla UE? Przynajmniej na razie
Taki komunikat pojawia się w takich uprzywilejowanych krajach jak Afganistan czy Etiopia. My, mieszkańcy UE, czyli – światowego czempiona regulacji AI, poczekamy sobie na Sorę jeszcze dłużej. Krajów Unii, ale też na przykład Wielkiej Brytanii nie ma na liście państw, w których Sora będzie dostępna. Przynajmniej na razie.
Można będzie oczywiście spróbować dostać się do serwisu z pomocą VPN-a. Z pewnym jednak ryzykiem, że nasze konto, jak ostrzega OpenAI, może zostać zablokowane lub zawieszone.
Grafika: Zrzut ekranu serwisu sora.com