Choć AI towarzyszy nam od wielu lat, jej generatywna wersja stała się hitem w zeszłym roku. Od czasu pojawienia się czatu GPT-3 i aplikacji do tworzenia obrazu świat oszalał. AI pisze książki, tworzy strony www, bloguje, wspomaga marketing… A teraz odważnie wkracza na wybiegi. I tworzy kreacje, o których nam się nie śniło. Wszystko za sprawą generatywnej sztucznej inteligencji, czyli pozwalającej nam tworzyć nowe rzeczy na podstawie promptów – słownych opisów – i zdjęć. Wystarczy do aplikacji wgrać swoją fotografię i napisać kilka słów, by znaleźć się na kosmicznym wybiegu w niesamowitej sukni. Albo poprosić, by zaprojektowała strój przyszłości. Piękny, funkcjonalny i wygodny? Nic trudnego. W AI kryje się potęga! Firma konsultingowa McKinsey przewiduje, że generatywna sztuczna inteligencja może dodać od 150 do 275 miliardów dolarów do zysków operacyjnych sektorów mody i dóbr luksusowych w ciągu najbliższych 3-5 lat. Można złościć się na taki stan rzeczy. Zastanawiać, w którą stronę ludzkość zmierza… Albo zaakceptować istnienie AI i sprawdzić, jak może nam pomóc w codziennej pracy. Tę drugą opcję wybrała agencja generatywnego AI Maison Meta i twórcy, którzy dołączyli do AI Fashion Week.
Pierwszy AI Fashion Week
20-21 kwietnia w Nowym Jorku, w Spring Studios w Soho, odbyła się pierwsza edycja AI Fashion Week. Choć skupiające się na modzie tworzonej cyfrowo, wydarzenie odbyło się stacjonarnie. Organizator Maison Meta (m. in. odpowiedzialny za pierwszą generowaną przez AI kampanię reklamową dla Moncler Genius) podkreślał, że celem wydarzenia jest połączenie świata wirtualnego z rzeczywistością, swoiste zbudowanie mostu pomiędzy dwoma różnymi wymiarami. W końcu w XXI wieku każdy z nas ma dwie tożsamości: realną i cyfrową. Choć bywają rozdzielne, to często się przenikają.
– Nasze wydarzenie AI Fashion Week jest poświęcone prezentacji pracy najbardziej innowacyjnych umysłów w branży. Od początkujących projektantów po uznane domy mody, gromadzimy zróżnicowaną grupę twórców, aby podzielić się swoją wizją przyszłości mody. Skupiając się na kreatywności i innowacyjności, jesteśmy pewni, że nasze wydarzenie będzie zmianą w branży – tak AI Fashion Week zaprezentowali twórcy na oficjalnej stronie www.
Ponad 1000 osób zgromadziło się w przestrzeniach Spring Studios, by podziwiać kolekcje prezentowane na 24 rozstawionych ekranach cyfrowego wybiegu. Zamiast modelek, na ekranach wyświetlały się wygenerowane cyfrowo awatary, a widzowie mogli przechadzać się między nimi, fotografując ekrany, wrzucając na swoje social media i dyskutując z innymi uczestnikami AI Fashion Week.
Kto wystąpił na AI Fashion Week?
Choć nazwa wskazuje na tydzień mody, AI Fashion Week tak naprawdę był inauguracją niezwykłego konkursu. Każdy pokaz mody potrzebuje projektanta, a tutaj zamiast jednej gwiazdy – zaprezentowano prace aż 30 projektantów tworzących z wykorzystaniem AI.
Kim byli projektanci? To mieszanka użytkowników narzędzi AI, którzy są i nie są związani zawodowo z branżą mody. W konkursie mógł wziąć udział każdy, kto umie rozmawiać ze sztuczną inteligencją.
By dostać się na AI Fashion Week projektanci AI otrzymali pozornie proste zadanie: zaprezentować ubrania przyszłości. Każdy miał możliwość przysłać od 15 do 30 projektów. Swój pomysł mógł zaprezentować w dowolny sposób: w kosmosie, w morzu, w otoczeniu dinozaurów. Niektórzy uczestnicy tworzyli nagrania wideo z pełnym pokazem, inni dołączali zdjęcia z backstage’u i street style. Aż 60% twórców wykorzystało w tym celu platformę AI Midjourney, choć mogli poprawiać swoje prace za pomocą oprogramowania graficznego.
Organizatorzy konkursu postawili tylko jeden warunek: każdy element prezentowanej kolekcji musi być możliwy do stworzenia w rzeczywistości. Wszystko dlatego, że nagrodą jest stworzenie prawdziwych produktów przez Revolve Group i sprzedawanie ich w sklepie Revolve!
W walce o nagrodę wzięło udział ponad 350 projektów. Uczestnicy zgłosili się z całego świata i z różnych branż – od profesjonalnych projektantów, aż po prawników „bawiących się” generatywną AI po godzinach.
Aktualnie trwa pierwszy etap – głosowanie internautów. Jeśli chcesz dołączyć do zabawy, możesz to zrobić klikając tutaj. W dniu pisania tego tekstu już kilka tysięcy osób zagłosowało na faworytów. Po zakończeniu głosowania internautów finałową trójkę wybierze jury. W składzie między innymi: Tiffany Godoy z Vogue Japan, Natalie Hazzout, dyrektorka pokazów Celine, Erika Wykes-Sneyd vice president Adidas, Michael Mente założyciel Revolve, Pat McGrath makijażystka.
Świat wirtualny miesza się z rzeczywistością
– AI Fashion Week ma nadzieję utorować drogę do nowej sfery tworzenia – mówił Cyril Foiret, założyciel AI Maison Meta, w wywiadzie dla The Post. – Naprawdę uważamy, że platforma AI Fashion Week wiele zmieni w branży mody i pokaże, co można zrobić i jak kreatywnym być, jeśli chodzi o sztuczną inteligencję i modę.
Organizatorzy AI Fashion Week wierzą, że połączenie mody i technologii jest możliwe. Chcą przesuwać granice branży modowej i prezentować nietuzinkowe projekty. Ma to wnieść świeże spojrzenie na branżę mody, a technologia AI ma szansę zmienić sposób myślenia o modzie. Organizatorzy w oficjalnych materiałach regularnie podkreślają, że wykorzystanie sztucznej inteligencji zmieni proces projektowania ubrań, ale nie odbierze nam przyjemności z ich noszenia. W końcu celem wszystkich projektów jest stworzenie pięknej, funkcjonalnej odzieży. Dlatego też oprócz wymogu przesyłania projektów możliwych do stworzenia, uczestnicy konkursu musieli jeszcze wykazać, że ingerowali w proces tworzenia. Chodzi o to, by ostatecznym etapem zawsze była ludzka ekspertyza, sprawdzenie jakości. To zagwarantuje synergię między tworem AI i pracą człowieka. Bo choć AI tworzy niezwykłe ubrania, to od jakości promptu – jego szczegółowości – w głównej mierze zależy efekt końcowy.
Projektowanie z AI – dlaczego warto?
Pierwszy AI Fashion Week już za nami. W maju zostaną ogłoszeni zwycięzcy pierwszej edycji. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że używanie sztucznej inteligencji w celu projektowym niszczy kolejne stanowisko w branży mody. W końcu od dawna mówi się o tym, że wirtualne modelki zabierają pracę tym prawdziwym. Jednak z drugiej strony sztuczna inteligencja to tylko narzędzie. Projektowanie z pomocą AI oznacza zdecydowanie mniejszy ślad węglowy dla branży modowej. Projektując z AI można przetestować wiele koncepcji, krojów i fasonów. Nie trzeba sprowadzać tkanin z drugiego końca świata i wyrzucać kolejnych nieudanych projektów. O skrawkach materiałów już nie mówiąc… Ponadto pokazy mody generują ogromny ślad węglowy. Zlatujący się z całego świata celebryci, szalone inscenizacje, przewiezienie świateł, ubrań, gwiazdy, które latają z pokazu na pokaz w różnych miastach – to wszystko szkodzi naszej planecie. Dlatego trend na wykorzystywanie sztucznej inteligencji w branży mody może okazać się bardzo korzystny dla środowiska. Pod warunkiem, że będzie ona wykorzystywana odpowiedzialnie. I posłuży jako narzędzie wspierające kreatywność, a nie zastępstwo dla człowieka.