Partnerem strategicznym Homodigital.pl jest
18 stycznia 2024

Współpraca Ubera i Tesli. Krok do eliminacji samochodów spalinowych?

Uber podejmuje współpracę z Teslą w celu promowania korzystania z samochodów elektrycznych. Akcja dotyczy na razie jedynie kierowców w Stanach Zjednoczonych, ale – może z czasem się rozszerzy. Partnerstwo jest wynikiem celu strategicznego firmy, który mówi o całkowitej neutralności emisyjnej w USA i Kanadzie do 2030 roku – donosi agencja Reutera.

By zachęcić kierowców, Uber oferuje wyjątkowe zniżki na zakup modeli Tesli (mowa tu o Model 3 i Model Y), które, według informacji Reutera, sięgają nawet 2000 dolarów. Oprócz tego użytkownicy aut elektrycznych mogą skorzystać z federalnych ulg podatkowych, które od 1 stycznia 2024 roku wynoszą do 7500 dolarów. Wynika z tego, że na zakupie EV (Electric Vehicles – Pojazdy Elektryczne) pracownicy firmy mogą zaoszczędzić nawet 9500 dolarów, czyli niemal 40 000 złotych.

Cytowany przez agencję Reutera Andrew Macdonald, starszy wiceprezes ds. mobilności i operacji biznesowych w Uberze, podkreślił, że według kierowców pracujących dla firmy dwoma największymi barierami przeszkadzającymi im w przejściu na pojazdy elektryczne są koszty posiadania i dostęp do wygodnych, sprawnie działających stacji ładowania.

Współpraca z Teslą, żeby rozwiązać problemy

Współpraca z Teslą ma rozwiązać te problemy. W ramach inicjatywy kierowcy będą mogli użyć kodu referencyjnego do bezpośredniego zakupu pojazdów prosto z fabryki Tesli. Żeby zakwalifikować się do programu promocyjnego, pracownicy muszą zakupić i otrzymać swój pojazd do 31 marca oraz ukończyć nim co najmniej 100 przejazdów do 15 maja.

Kierowcy Ubera mają do dyspozycji także zniżkę na wynajem samochodów elektrycznych w Hertz i zarabiają nieco więcej za przejazd, jeśli wykonają go pojazdem elektrycznym. Firma opisuje to na swojej stronie tak

„Wprowadziliśmy Uber Green we wrześniu 2020 roku, opcję przejazdu o niskiej emisji, która łączy pasażerów z kierowcami używającymi pojazdów hybrydowych i w pełni elektrycznych. Za każdy przejazd Uber Green kierowcy EV zarabiają o $0,50 więcej, gdy pasażerowie wybierają opcję Uber Green.”

W innym fragmencie opisu na stronie Ubera możemy przeczytać:

„Od 1 lutego 2023 roku do 31 stycznia 2025 roku kwalifikujący się kierowcy pojazdów elektrycznych (EV) będą mogli zarobić nawet o 10 000 dolarów więcej w ciągu najbliższych 2 lat. To wszystko dzięki premiom za uczestnictwo w programie Zero Emissions.”

By móc zostać objętym promocyjną ofertą, pracownicy Ubera muszą posiadać samochód całkowicie elektryczny, hybrydy niestety tym razem nie przejdą.

Co przyniesie korzyści środowisku?

Do osiągnięcia neutralności emisyjnej jeszcze jednak trochę brakuje. Według ostatnich raportów firmy dotyczących zrównoważonego rozwoju, przejazdy pojazdami bezemisyjnymi w trzecim kwartale 2023 roku stanowiły zaledwie 6,5% wszystkich przejazdów w USA i Kanadzie. Czy taki program wystarczy, by osiągnąć wspomniany wcześniej cel strategiczny do 2030 roku? Przekonamy się niebawem.

Współpraca dwóch gigantów ma przynieść korzyści nie tylko środowisku i kierowcom Ubera. Reuters opisuje to jako partnerstwo korzystne dla przeciętnego użytkownika samochodów elektrycznych. Zaczynając od Nowego Jorku, Uber zaczął dzielić się danymi z Teslą na temat miejsc, w których kierowcy najbardziej potrzebują infrastruktury do ładowania. A to przyda się wszystkim.

W praktyce oznacza to, że dzięki tej współpracy, najsłabsze infrastrukturalnie miejsca zostaną wzbogacone o nowe stacje do ładowania pojazdów elektrycznych. Z tych stacji mogą korzystać nie tylko kierowcy Ubera, ale każdy, kto posiada auto zasilane prądem. Jeśli program ten zakończy się sukcesem i osiągnięciem celu strategicznego firmy, prawdopodobnie tego samego będziemy mogli doczekać się również w Europie.

To z kolei oznacza, że partnerstwo może przyczynić się do rozwiązania jednego z największych problemów z pojazdami elektrycznymi (czyli z niedoborem szybkich (fast-charge’owych) stacji ładujących). Szczególnie że cele Ubera są bardzo podobne do założeń Unii Europejskiej, według których mamy całkowicie pozbyć się samochodów spalinowych do 2035 roku. Być może współpraca w dużej mierze przyczyni się do przyspieszenia tego procesu i znacznych udogodnień infrastrukturalnych.

W dłuższej perspektywie możemy spodziewać się, że tego typu partnerstwa między firmami technologicznymi a producentami samochodów będą coraz powszechniejsze. Te z kolei powinny być priorytetem w kwestii dynamicznej adaptacji dzisiejszego społeczeństwa do pojazdów elektrycznych, co na przestrzeni lat może okazać się kluczem nawet do zażegnania globalnego kryzysu klimatycznego.

Więcej o samochodach zasilanych prądem możecie przeczytać, klikając w ten link.

Źródło zdjęcia tytułowego: User6702303, Freepik

Tagi:
Home Strona główna Subiektywnie o finansach
Skip to content email-icon