Partnerem strategicznym Homodigital.pl jest
15 sierpnia 2023

Workation – praca na wakacjach czy wakacje od pracy?

Praca na wakacjach to nic nowego dla statystycznego Polaka. Odbieranie służbowego telefonu, odpisywanie na pilne wiadomości e-mail, a nawet wykonywanie części obowiązków, z którymi nie wyrobiliśmy się przed urlopem – to powszechne formy spędzania wolnego czasu. Według badań Polskiego Instytutu Ekonomicznego aż 32% Polaków zdarza się pracować w trakcie wyjazdu wakacyjnego! Lokuje to nas w pierwszej czwórce narodów, w których odsetek ludzi pracujących na urlopie jest najwyższy. Od czasów pandemii zmienia się jednak nasz styl pracy, a od kwietnia w Polsce obowiązują nowe przepisy, które umożliwiają workation, czyli wykonywanie obowiązków zawodowych poza miejscem zamieszkania. Czy mając taką możliwość, nauczymy się wykorzystywać prawdziwy urlop do odpoczynku? A może Polacy nie są na to gotowi?

O cyfrowych nomadach słyszy się od dawna. Podróżują z laptopem w ręku, zwiedzają świat, pracują z dowolnego miejsca na ziemi. Często są to przedstawiciele zawodów kreatywnych, twórcy treści do internetu, copywriterzy, specjaliści od reklamy, fotografowie, ale też programiści i inni specjaliści pracujący głównie przy komputerze. Tymczasem z tegorocznego badania Grant Thornton wynika, że aż 75% polskich pracowników chciałoby połączyć pracę zdalną z odpoczynkiem! Od 7 kwietnia tego roku jest to możliwe – dzięki nowelizacji Kodeksu Pracy.

Jak nowelizacja Kodeksu Pracy wpływa na workation?

7 kwietnia 2023 roku do Kodeksu Pracy wprowadzono zapis umożliwiający pracownikowi wykonywanie okazjonalnej pracy zdalnej przez 24 dni w roku. Jest to wygodne rozwiązanie dla osób, które z jakiegoś powodu chcą zostać w domu – czekają na przesyłkę od kuriera albo muszą przypilnować dziecka. Praca zdalna ma więcej zalet – pozwala zaoszczędzić pieniądze wydawane na dojazdy i jedzenie na mieście.

Polacy dostrzegają zyski płynące z pracy zdalnej! Badanie firm Skanska i Business Link wskazuje jednoznacznie: aż 48% badanych pracowników najbardziej ceni hybrydowy model pracy. Praca bez wizyt w biurze? To marzenie 17% badanych pracowników. Nowelizacja to ważna reakcja na potrzeby polskich pracowników! Ale to nie wszystko…

Nowelizacja umożliwia nie tylko pracę zdalną. Wprowadza też ważny zapis: 24 dni w roku może zostać wykorzystane w następujących po sobie dnia. Także na wyjazd typu workation („pracowakacje”). Pod warunkiem spełnienia kilku wymogów.

Czy pracodawcy są gotowi na workation?

Pierwszym i najważniejszym wymogiem jest uzyskanie zgody od pracodawcy na podjęcie pracy zdalnej poza miejscem zamieszkania. Istnieją zawody, których zdalne wykonywanie (jeszcze?) jest niemożliwe, na przykład fizjoterapeuta, masażysta, nauczyciel… Mimo to zainteresowanie pracą zdalną, wśród osób, które mają możliwość pracy spoza biura, rośnie:

– Obserwujemy coraz większe zainteresowanie pracą zdalną i hybrydową, również tą wykonywaną niekoniecznie ze swojego miejsca zamieszkania i oczekujemy, że ten trend będzie się pogłębiał w przyszłości – mówi Sebastian Wąsik, Country Manager na Polskę w baramundi software.

Według badania przeprowadzonego przez HRK, aż 37% badanych pracowników planuje skorzystanie z możliwości pracy w trybie workation. Co na to pracodawcy? Liczby nie są tak optymistyczne, jak nadzieje pracowników. Zaledwie 11% przebadanych przez HRK pracodawców ma jasną i precyzyjną politykę dotyczącą workation. Cała reszta musi każdorazowo ustalać między pracownikiem a pracodawcą zasady wyjazdu. Często ustalenia te kończą się fiaskiem – w Polsce ciągle 41% pracodawców nie wyraża zgody na workation. Osiągnięcie porozumienia to nie jedyna trudność, którą napotka pracownik i pracodawca w trakcie ustalania szczegółów wyjazdu typu workation.

Bezpieczna praca w trakcie workation

Kodeks Pracy umożliwia skorzystanie z workation, ale to nie koniec przepisów, o których trzeba pamiętać. W przypadku wyjazdów zagranicznych trudność mogą stanowić kwestie podatkowe. Różni pracodawcy różnie sobie radzą z tym problemem. Ponadto według prawa tryb workation trzeba zgłosić do ZUS-u minimum 20 dni przed planowanym wyjazdem. Spontaniczne workation? Nie wchodzi w grę, nawet jeśli branża to umożliwia. Przeszkodę może stanowić także obowiązek wyraźnego określenia miejsca, z którego będzie wykonywana praca. Podróż kamperem i spanie w losowym lokalizacjach okazuje się niewykonalne, gdy musimy każdorazowo zgłaszać pracodawcy zmianę miejsca pobytu i uzyskiwać jego zgodę.

Pracodawcy zezwalający na workation stają też przed kolejnym trudnym wyzwaniem – sprostaniem wymogom BHP. Zasady bezpieczeństwa obowiązują pracownika w biurze, ale także w domu oraz na wyjeździe! Nic dziwnego, że rośnie liczba ofert apartamentów dostosowanych do pracy zdalnej. Wynajmujący już nie zachwalają mieszkań wyłącznie opisem lokalizacji i atrakcji. Teraz piszą o szybkim internecie, komfortowym krześle komputerowym, dużym biurku i innych niezbędnych do pracy elementach. Jeśli w twojej wyobraźni workation to praca z laptopem na hamaku – czasy się zmieniły. Teraz pracownik musi zagwarantować sobie komfortowe warunki do pracy, zgodne z normami BHP.

Workation to nie wakacje!

Pracodawcy boją się jeszcze jednego – spadku jakości wykonywanych zadań.

– Nie zauważyliśmy pogorszenia efektywności pracy, przeciwnie po wakacjach wszyscy okazali się bardziej zmotywowani. W tym roku na workation zdecydowaliśmy się więc ponownie. Pracownik może w wakacje skorzystać z biura, ale nie musi i zdecydowana większość tego nie robi – mówi Andrzej Wiglusz, HR menedżer w Komputroniku. Statystyki nie są jednak tak optymistyczne. Według badania przeprowadzonego przez Komputronik aż dwóch na pięciu (39,1%) pracowników postrzega workation jako okazję… na dodatkowy, płatny urlop!

Wydaje się, że udawanie pracy w czasie wyjazdu to pomysł co najmniej nieetyczny, ale nie tak dawno temu pisaliśmy na Homodigital o ludziach, którzy pracują jednocześnie na dwóch etatach (Dwa etaty, dwie pensje, 40 godzin pracy – witaj w świecie overemployment! (homodigital.pl)). I, co ważne, wykonują w tym czasie swoje obowiązki. Czy ktoś, kto potrafi wykonać zadania z całego dnia pracy w ciągu godziny lub dwóch, a następnie idzie na plażę, korzystając z uroków workation, jest pracownikiem wydajnym? To pytanie, na które menadżerowie muszą znaleźć odpowiedź.

Work life integration – co to za trend?

Istnieje też druga strona medalu – niektórzy pracodawcy zaczynają wymagać, że pracownik w trakcie workation będzie dyspozycyjny także poza godzinami pracy. Zamiast niedawno modnego hasła „work life balance”, stawiają na hasło „work life integration” oznaczające takie żonglowanie obowiązkami, by jednocześnie zadowolić siebie i pracodawcę. Skoro pracodawca zgodził się na pracę zdalną spoza miejsca zamieszkania i pozwala pracować w dowolnych godzinach, to wychodzi z założenia, że ma też prawo zadzwonić do pracownika o dowolnej porze i oczekiwać, że ten odpisze na jego wiadomość niezależnie od sytuacji. Także siedząc w barze, na imprezie lub siłowni… Znów z pomocą przychodzą statystyki. Według badań Komputronik 43,8% ankietowanych przyznaje, że wadą workation jest brak możliwości oddzielenia życia prywatnego od zawodowego. Każdy, kto próbował pracować zdalnie i musiał pogodzić to z życiem innymi domownikami, wie, że ustalenie godzin i stref pracy jest konieczne, by zachować komfort psychiczny. A bycie myślami w pracy przez całą dobę zaszkodzi najbardziej zmotywowanemu pracownikowi.

Odpowiedzialni, sumienni pracownicy mogą wpaść w pułapkę wdzięczności. W zamian za zgodę na workation zaakceptować wymogi „work life integration”. Dlatego przykładem świecą te firmy, które wraz z wprowadzeniem nowelizacji Kodeksu Pracy zdecydowały się na stworzenie jasnego regulaminu pracy zdalnej. Ma to jeszcze jedną zaletę.

Najwięcej ryzykuje pracodawca?

W firmie, w której nie istnieją jasne wytyczne dotyczące pracy zdalnej, ludzie będą popełniać błędy. To normalne. Nowego stylu pracy i życia musimy się nauczyć, ale nauka prowadzi do ryzykownych zachowań. Szczególnie związanych z cyberbezpieczeństwem.

Według badania firmy Cisco „Cybersecurity Index” aż 80% ankietowanych specjalistów cyberbezpieczeństwa zwróciło uwagę, na problem zdalnego logowania do zasobów firmy. Workation zwiększa ryzyko cyberincydentów, dlatego tak ważne jest szkolenie pracowników pod kątem zasad pracy poza biurem. Najbezpieczniejszą praktyką jest promowanie workation jako pracy w zdalnym „domowym” biurze (na przykład w hotelu) w konkretnych godzinach pracy, a następnie korzystanie z uroków wakacji. Komputer służbowy zostaje bezpiecznie schowany w sejfie. To rozwiązuje część problemów.

Jednak ludzie podróżują z laptopami, pracują w kawiarniach i innych publicznych miejscach. Dlatego trzeba uczulać pracowników zarówno przed logowaniem się do publicznych sieci Wi-Fi, jak i pilnowaniem sprzętu przed złodziejami. Dobrym rozwiązaniem jest zapewnienie pracownikom specjalnych nakładek na ekran komputera uniemożliwiających wizualne hakowanie. Nakładka tak odbija światło, by tylko stojąc idealnie na wprost, można było odczytać treść na ekranie. Co zrobić, gdy już dojdzie do tragedii i sprzęt z ważnymi danymi zostanie zniszczony lub ukradziony?

Dobrze przygotowana na workation firma powinna mieć opracowaną całą procedurę. W przypadku zgłoszenia incydentu do działu IT na przykład może nastąpić zdalne wylogowanie ze wszystkich systemów oraz zdalna procedura kasowania danych wrażliwych.

Wakacje, workation a może to i to?

Według badań Huawei CBG Polska na workation wyrusza 41% spośród badanych osób pracujących umysłowo. To prawie połowa przebadanych pracowników! Najczęściej wybierają wieś, polskie morze, jeziora. Pracują i dobrze się bawią, łącząc urlop z obowiązkami zawodowymi. Skoro pojawiły się przepisy umożliwiające workation, trend ten prawdopodobnie będzie się umacniał. I bardzo dobrze. Jako społeczeństwo zbyt dużo czasu spędzamy przed ekranem komputera, nie tylko w pracy, ale i poza. Zmiana otoczenia będzie nas mobilizowała do większego ruchu i poznawania nowych ludzi.

A co z zagrożeniami? Każda zmiana i każdy rozwój technologiczny je ze sobą niesie. Ważne, by przyjrzeć się im na czas i odpowiednio zareagować. Zwłaszcza że, jak mówi Wiglusz (Komputronik): „trzeba podkreślić, że znaczna część pracowników pomimo workation bierze w wakacje urlop. I to bardzo ważne, bo workation urlopu nigdy nie zastąpi”.

Tagi:
Home Strona główna Subiektywnie o finansach
Skip to content email-icon