Partnerem strategicznym Homodigital.pl jest
5 godzin temu

Rosja wykorzystuje technologię ElevenLabs do dezinformacji?

Rosja prawdopodobnie wykorzystuje technologię ElevenLabs do dezinformacji. Tak przynajmniej wynika z raportu firmy Recorded Future zajmującej się analizą ryzyk. Według informacji tego ośrodka, rosyjska firma powiązana z Kremlem używała głosów wygenerowanych przez startup Polaków w kampanii mającej zniechęcić Europejczyków do pomocy Ukrainie.

Państwo rosyjskie, jako obecna Federacja Rosyjska, a wcześniej Związek Sowiecki, przez dekady usiłowało manipulować opinią publiczną na Zachodzie. Kiedyś wykorzystywane były do tego partie komunistyczne. Teraz częściej są to skrajne ugrupowania z prawa i z lewa, często sponsorowane przez Kreml. Rosja wykorzystywała również rozległe sieci agentów wpływu i „pożytecznych idiotów”. To osoby zawsze gotowe poprzeć punkt widzenia rządzących w Moskwie.

Obecnie przed rosyjską machiną dezinformacji stoi szczególne zadanie. To operacja zniechęcania Zachodu do pomagania Ukrainie. Jednocześnie pojawiły się nowe możliwości manipulacji – poprzez wykorzystanie technologii AI. W tym generowanie głosu w różnych językach udostępniane przez startup dwóch Polaków, ElevenLabs.

Rosja wykorzystuje technologię ElevenLabs. Żeby zgubić akcent…

Po co Rosjanom technologia ElevenLabs? Do nakładania dubbingu na materiały dezinformacyjne. Wykorzystywane są materiały stworzone przez „Агентсво Социального Проектирования” (Agencję Projektów Społecznych). Anglojęzyczne media piszą o tej agendzie Kremla jako o Social Design Agency. Celem jest atakowania ukraińskich polityków jako skorumpowanych albo podważanie sensu wysyłania broni dla Ukrainy. Jeden z przykładów to wyśmiewanie użyteczności czołgów Abrahms.

Klipy takie mają dubbing w kilku europejskich językach, takich jak angielski, francuski, niemiecki czy polski. Agencja przez przypadek opublikowała niektóre materiały z ludzkim lektorem. Jego wyraźny rosyjski akcent nie dodawał wiarygodności przekazowi. Nic więc dziwnego, że Kreml woli głosy z ElevenLabs.

Jak przyznają analitycy z Recorded Future, rosyjscy manipulatorzy używają kilku technologii AI, ale z nazwy wymieniają tylko ElevenLabs. Czemu? Prawdopodobnie dlatego, że firma Polaków udostępnia narzędzie do sprawdzania, czy materiał dźwiękowy był wytworzony przy pomocy jej technologii. Narzędzie to powstało po tym, jak okazało się że AI firmy została wykorzystana do oszustwa telefonicznego. Chodzi o głos udający prezydenta Joego Bidena zniechęcający wyborców do udziału w prawyborach w stanie New Hampshire.

Social Design Agency jest od marca tego roku objęte sankcjami rządu Stanów Zjednoczonych za udział w kampaniach dezinformacyjnych.

ElevenLabs pupilkiem inwestorów

Pomimo pewnych problemów wizerunkowych związanych z wykorzystaniem technologii firmy w nie zawsze szczytnych celach, ElevenLabs nie ma kłopotów z pozyskaniem gotówki od inwestorów. Kilka tygodni temu firma, na prośbę zainteresowanych funduszy venture capital, przeprowadziła kolejną rundę finansowania. O ile na początku była wyceniana na nieco ponad 1 mld dolarów, to pod koniec rundy już na przeszło 3 mld dolarów.

Źródło zdjęcia: A. Savin/Wikimedia

Home Strona główna Subiektywnie o finansach
Skip to content email-icon