Za dużo praw dla firmy i ograniczeń dla klientów
Jak informuje UOKiK, który nałożył karę na amerykańskiego giganta płatności internetowych, firma bardzo szeroko traktowała ograniczenia narzucane na konsumentów.
„Wątpliwości wzbudziły klauzule zawierające 34 działania zabronione użytkownikom oraz katalog przykładowych sankcji. Wśród nich były m.in. zapisy mówiące o ukaraniu użytkownika choćby za samą próbę skorzystania z zablokowanego konta”.
Wyobraźmy sobie taką sytuację: PayPal wysłał zawiadomienie o zablokowaniu konta na adres e-mail użytkownika, ale użytkownik go nie przeczytał, bo konto na PayPalu ma od jakichś 20 lat i jest ono powiązane z już rzadko używanym e-mailem na Poczcie WP (bo dawno temu przesiadł się na Gmaila). Użytkownik niczego nieświadomy usiłuje dokonać płatności przez PayPal – a tu kara, być może nawet finansowa, bo PayPal szeroko traktuje swoje uprawnienia do karania użytkowników.
Trzeba dodać, że – według UOKiK – PayPal dawał sobie prawo zastosowania sankcji w przypadku naruszenia dowolnego przepisu w jakimkolwiek państwie, nawet jeśli nie miałoby to związku z korzystaniem z konta PayPal.
PayPal przesadził i ma zapłacić karę
Tylko że… to narusza prawa konsumentów. Z jednej strony użytkownik nie wie, co jest zabronione, z drugiej nie wie, jakie sankcje zostaną nałożone.
PayPal ma zapłacić karę prawie 107 mln zł, a abuzywne postanowienia umowne zostały uznane za nieważne. Dodatkowo firma, po uprawomocnieniu się decyzji. będzie musiała poinformować o tym klientów. Chwilowo jednak PayPal ma możliwość złożenia odwołania do sądu od decyzji regulatora.
Kara na PayPal to nie pierwszy problem branży e-commerce z UOKiK-iem. W lutym z niektórych praktyk musiał wycofać się OLX i dodatkowo miał oddać klientom pieniądze.
Jakie stąd wnioski dla właścicieli firm e-commerce? Nie przesadzajcie z warunkami korzystania z usługi, ustawiając je dla własnej wygody. Ich postanowienia mogą zostać uznane za nieważne, a Wam przyjdzie jeszcze zapłacić karę.
Czytaj też: Zakupy w internecie i dostawy towaru w jeden dzień – to wyzwanie Amazona. Kto skorzysta?
Źródło zdjęcia: Marques Thomas/Unsplash