Meta właśnie ogłosiła udostępnienie wersji beta Threads, w ramach której użytkownicy będą mogli przeglądać, śledzić i publikować w Fediwersum. Co to jest Fediwersum? Fediwersum to zbiór niezależnych od siebie serwisów społecznościowych. Korzystają one z protokołów umożliwiających wzajemne interakcje. Fediwersum znamy też pod: nazwą zdecentralizowane sieci społecznościowe. Dokładne założenia stojące za tą technologią wyjaśnialiśmy w artykule: Zdecentralizowane Sieci Społecznościowe – czy to odpowiedź na… (homodigital.pl)
Od początku istnienia Threads (czytaj też: Czy nasz biznes potrzebuje konta na Threads w Polsce? (homodigital.pl)), Meta zapowiada, że Threads dołączy do Fediwersum. Dziś już wiemy, że dzieje się to za pomocą protokołu ActivityPub.
Co to znaczy, że Threads jest w Fediwersum?
Co to w praktyce oznacza dla użytkowników aplikacji Threads od Meta? Otóż teraz każdy, kto ma dostęp do wersji beta może za pomocą jednej aplikacji korzystać z różnych platform społecznościowych dostępnych w ramach zdecentralizowanych sieci społecznościowych. Obecnie są to użytkownicy z obszaru Stanów Zjednoczonych, Kanady i Japonii, ale pewnie ta lista zostanie szybko rozszerzona.
Koniec z zakładaniem osobnych profili na różnych platformach! Dzięki Fediwersum, korzystając z Threads, będziesz mógł udostępniać swoje posty na innych platformach. M.in. na popularnym Mastodon (czytaj też: Czy Mastodon jest bezpieczny? (homodigital.pl)), PeerTube, Friendica.
Jak działa Fediwersum i ActivityPub w Threads?
Dzięki profilom federacyjnym użytkownicy Threads mogą publikować, śledzić, komentować i udostępniać treści pomiędzy różnymi platformami społecznościowymi. By to było możliwe, Threads wykorzystuje protokół ActivityPub. Jest to otwarty, zdecentralizowany protokół sieci społecznościowej zbudowany przez W3C. ActivityPub działa jako protokół serwer-serwer i umożliwia ludziom komunikacje i łączenie się niezależnie od wybranego serwera.
Czy pierwsza platforma federacyjna od Meta zaburzy wolność w Fediwersum?
Nie bez powodu Fediwersum i Web3 nazywane są przyszłością internetu, choć nadciąga już Web 4.0 (Web 4.0 – Internet czwartej generacji. Czy jest się czego bać? (homodigital.pl)). Głównym założeniem zdecentralizowanych mediów społecznościowych jest odejście od dużych korporacji.
Jak pisaliśmy w artykule: „Teoretycznie Web3 ma dać władzę każdemu z nas. Zdecentralizowane sieci społecznościowe opierają się na możliwości przenoszenia się między instancjami o różnych politykach prywatności. Dużym sukcesem jest to, że nie jesteśmy sztywno związani z jedną dużą korporacją. Nie zapominajmy, że nadal każda instancja ma właściciela. A co za tym idzie – nadal korzystamy z „czyjegoś” miejsca”.
W sytuacji, gdy do gry wkracza Meta i Threads, założenia stojące za wolnością w Fediwersum chwieją się już w posadach.
Autor zdjęcia: issaronow