Praca w branży IT – to brzmi dumnie, prestiżowo i… ciężko! Wokół pracy w branży informatycznej narosło wiele mitów, a większość z nich zniechęca do szukania zatrudnienia w technologiach. Rozprawiamy się z najpopularniejszymi mitami o pracy w branży IT i udowadniamy, że każdy może zarabiać lepsze pieniądze (ale nie każdy zostanie Zuckerbergiem)!
1. Praca w branży IT wymaga umiejętności programowania
Wejście do branży technologicznej powszechnie kojarzy się z pracą programisty, jednak jest szereg zawodów, które nie wymagają umiejętności kodowania, a pozwalają być blisko technologii. Pomijając dość oczywiste, a niezbędne w każdej korporacji zawody, jak: rekruter, księgowy, recepcjonista, prawnik i podobne, praca w IT oferuje też bardziej wyspecjalizowane zawody związane z technologiami.
Osoby, które chcą być blisko IT, mają zmysł estetyczny i są świetnymi grafikami, odnajdą się w roli twórców modeli 3D do aplikacji lub projektantów UI/UX. Ktoś, kto chce spróbować sił w programowaniu, ale preferuje metodę małych kroków, może spróbować swoich sił w roli testera manualnego. Fan gier komputerowych może wymyślać fabułę.
Więcej o zawodach w IT niewymagających programowania pisałam w tym tekście.
2. Aby zostać programistą, trzeba być świetnym z matematyki
Powszechny i chyba najczęściej powtarzany mit – każdy programista jest mistrzem matematyki. To bzdura! O ile umiejętności matematyczne są przydatne w programowaniu, to niektóre specjalizacje wymagają więcej liczenia, a inne – wcale.
Pogląd ten prawdopodobnie narodził się w wyniku mylenia pojęć – praca w IT nie wymaga perfekcyjnej wiedzy matematycznej na poziomie akademickim, a… umiejętności logicznych. Pisanie algorytmów wiąże się z analizowaniem zdarzeń i umiejętnością przewidzenia, jakie działania powinny nastąpić w jakiej kolejności, by osiągnąć zamierzony rezultat. Oczywiście algorytmy bywają mniej i bardziej złożone – zupełnie na czym innym polega praca początkującego twórcy gier operującego na gotowym silniku, jak na przykład Unity3D (kliknij i dowiedz się więcej o pracy w branży gier!), a na czym innym wykonywanie algorytmów do badań naukowych, czy obliczeń na karcie graficznej służących optymalizacji.
3. Branża IT jest tylko dla mężczyzn
Choć w dwudziestym pierwszym wieku powoli odchodzimy od rozróżniania, że coś jest tylko dla kobiet, a coś tylko dla mężczyzn, ciągle można spotkać się z poglądem, że praca programisty jest wyłącznie dla mężczyzn, a kobieta w IT jest jak świnka morska – ani świnka, ani morska.
Na szczęście świat idzie do przodu, a kobiety coraz chętniej wchodzą do branż, które miały opinię męskich, bo kompetencje i talent są niezależne od płci. Poza tym wystarczy wspomnieć o projektach, które aktywizują kobiety w świecie technologii, jak choćby funduszu stypendialnym Różnorodność w IT (wywiad z jego pomysłodawczynią przeczytasz tutaj: „Dlaczego różnorodność w IT ma znaczenie”) czy akcji „Dziewczyny na Politechniki” organizowanym przez Fundację Perspektywy.
Mało?
Kobiety w technologiach są nie tylko programistkami, ale też prezeskami, jak choćby Marissa Mayer (dyrektor generalna Yahoo), Susan Wojcicki (szefowa Youtube’a), czy Safra Catz (Oracle). A za początki programowania, czyli stworzenie pierwszego algorytmu, odpowiedzialna jest Ada Lovelace.
4. Prawdziwy programista ukończył studia informatyczne
Choć niektóre firmy wymagają dyplomu uczelni wyższej, to w branży IT zdecydowanie częściej zwraca się uwagę na umiejętności programisty, jego doświadczenie, a nawet… entuzjazm. Sama znałam osoby, które zaczynały staż bez umiejętności kodzenia, ale tak szybko się doszkalały, że zostawały w firmie na dłużej.
Studia mogą być przydatne, jeśli ktoś szuka pomysłu na siebie i chce sprawdzić siły w różnych technologiach. Jestem po studiach informatycznych i w swojej karierze zawodowej tylko raz usłyszałam, że dyplom ma znaczenie. Ze studiów wyniosłam piękne wspomnienia, ale gdybym jako osoba dorosła szukała pracy w IT – na pewno zdecydowałabym się na bootcamp lub darmowe szkolenia online. Liczy się portfolio!
5. Praca w branży IT jest dla odludków, a umiejętności miękkie są zbędne
Już dawno minęły czasy, gdy programiści byli samotnikami. Ba! Patrząc na historię komputerów ciężko sobie wyobrazić, że takie czasy kiedykolwiek miały miejsce, poza nielicznymi historiami geniuszów, którzy z projektu robionego po godzinach rozkręcili biznes.
Programowanie to bardzo często praca grupowa. Nad aplikacją pracuje zespół specjalistów z branży IT – nie tylko koderów, ale też grafików, UI/UX designerów, testerów, SCRUM masterów… Praca w korporacji czy niewielkim software house to praca zespołowa.
A co z własną firmą? Tutaj umiejętności miękkie stają się ważnym filarem działalności! Programista nie tylko tworzy aplikację, ale też komunikuje się z klientem, analizuje jego potrzeby (co często wiąże się z odgadywaniem „co klient miał na myśli”), deleguje fragmenty projektu do innych twórców…
Ta branża, jakkolwiek nie wymaga nieustannego kontaktu z drugim człowiekiem, tak odludkom nie sprzyja.
6. Każdy informatyk to programista (i na odwrót)
Nazywasz programistę informatykiem? Uważaj, bo możesz go… zdenerwować! Rzuci wtedy w ciebie pendrivem albo myszką. O ile nie będzie miał pod ręką większego kalibru…
Programiści bardzo nie lubią być nazywani informatykami, ponieważ to dwa różne zawody. W skrócie: programista to osoba, która posiada szeroki zakres kompetencji związanych z pisaniem kodu, tworzeniem aplikacji i wszystkim tym, co dla zwykłego odbiorcy wydaje się wiedzą tajemną. Natomiast informatyk to specjalista od komputerów – uruchomi, naprawi, pomoże zainstalować oprogramowanie, podpowie jak skonfigurować aplikacje. I choć często ich kompetencje się przeplatają, to są to dwa różne zestawy umiejętności.
7. Branża IT jest nudna, a programista to taki koleś w obciachowym sweterku zamknięty w piwnicy
Praca w branży technologicznej nie należy do nudnych, choć wszystko zależy od projektu i wybranej ścieżki zawodowej. Praca programisty może kojarzyć się z dużą powtarzalnością zadań, jeśli wybieramy podobne projekty. Często koderzy wykonują te same zadania w różnych projektach. Każda aplikacja wymaga obsługi przycisków, ustawienia okna widoku i tak dalej. Ale potem nadchodzą wyzwania. I to nie byle jakie: czasem z jednym problemem walczy cały zespół, a na rozwiązanie wpada osoba w ogóle niezwiązana z daną technologią.
Ponadto praca w IT i w programowaniu może wiązać się z licznymi wyjazdami na konferencje. Zawód programisty wymaga nieustannego dokształcania i rozwoju. Technologie wciąż się zmieniają.
Istnieje też szereg specjalizacji w IT związanych z pracą kreatywną. Są to graficy, UI/UX designerzy, testerzy… Kreatywna bywa praca pisarza w branży gier (ktoś przecież wymyśla fabuły!) i testera, który zrobi wszystko, by zwiesić aplikację.
8. Każdy może zostać Zuckerbergiem
Mark Zuckerberg, twórca Facebooka, początkowo chciał stworzyć aplikację dla studentów do randkowania. Z czasem odkrył, że wypływa na błękitny ocean, a jego aplikacja do łączenia ludzi stała się globalnym hitem. Dziś z Facebooka korzysta około 1/3 światowej populacji. To ogromna liczba, która uczyniła z Marka milionera.
Nie każdy może być Markiem i tworząc prosty studencki projekt podbić świat. Ale każdy może próbować. Rynek technologiczny uwielbia kreatywne, młode umysły, gotowe poświęcić swój czas na tworzenie aplikacji, która zmieni świat. Dolina Krzemowa to wylęgarnia startupów, ale wiele z nich nie przeżywa. Nie warto od razu zakładać, że się będzie tym, kto osiągnie światowy sukces. Ale w IT o wiele łatwiej niż w innych branżach pozyskać inwestorów, fundusze i prototypować swoje pomysły bez narażania na ogromne straty. Choćby używając do tego technik low-code i no-code.
9. Wejście do branży IT jest drogie i czasochłonne
Nauka programowania kosztuje krocie, a by zostać programistą, trzeba poświęcić życie, czas wolny i rodzinę… Chyba każdy z nas, specjalistów IT, spotkał się przynajmniej raz w życiu z tym poglądem. Tymczasem podstaw programowania można naprawdę łatwo się nauczyć. I to za darmo! W Internecie istnieją jakościowe kursy, które pomogą każdemu w rozpoczęciu pracy w IT. Wiele firm zgadza się zatrudniać juniorów, jeśli widzą w nich zapał. Czas i pieniądz nie mają aż takiego znaczenia. Jedyną poważną barierą w nauce programowania może być słaba znajomość angielskiego. Większość materiałów jest właśnie w tym języku.