W lutym zeszłego roku OpenAI zachwycił świat – pokazał co może Sora, model do generowania wideo. Specom od reklamy, marketingu, ale i zwykłym zjadaczom chleba rozbłysły oczy. Wydawało się, że już za chwilę dostaną doskonałe narzędzie do tworzenia klipów reklamowych czy tworzenia memów wideo.
Ta chwila trwała bardzo długo. OpenAI niestety ma skłonność do pokazywania możliwości modeli, których potem przez wiele miesięcy nie udostępnia. Tak było z „rozumującym” modelem o1, a szczególnie drastycznym przykładem była Sora. Na nią poczekaliśmy sobie do grudnia, czyli niemal 10 miesięcy.
A kiedy w końcu model został udostępniony, to okazało się, że 10 miesięcy przygotowań nie wystarczyło OpenAI, by zapewnić infrastrukturę, która sprostałaby popytowi na nowy model. Firma musiała bowiem wstrzymać nowe rejestracje użytkowników dla modelu.
Sora za darmo. Ale nie nazywa się Sora
Te problemy to już przeszłość. Obecnie każdy użytkownik kosztującego 20 dolarów miesięcznie planu ChatGPT Plus może stworzyć sobie 10-sekundowe klipy o rozdzielczości do 720p (HD). Za 200 dolarów, jakie miesięcznie kosztuje plan ChatGPT Pro, dostaniemy możliwość tworzenia 20-sekundowych klipów z rozdzielczością 1050p (FullHD).
Jednak, jak się okazuje, nie musimy płacić takich pieniędzy. Wystarczy że zainstalujemy apkę. Nie, nie nazywa się Sora. Nawet nie jest od OpenAI. To… Microsoft Bing Search, w którego właśnie wbudowano Bing Video Creator, czyli generator wideo korzystający z modelu Sora. Możemy z niego korzystać zupełnie za darmo, ale z ograniczeniami. Klipy będą mieć tylko 5 sekund i chwilowo są tylko w formacie 9:16, czyli w orientacji pionowej. To ma się zmienić, niedługo powinna pojawić się możliwość generowania klipów w orientacji poziomej.
By stworzyć klip albo wybieramy odpowiednią opcję („Zamień swoje pomysły na filmy z Bingiem”), albo po prostu w pole zapytań Binga wpisujemy prośbę o stworzenie dla nas wideo.
Niedługo, wedle zapowiedzi Microsoftu, darmowy Bing Video Creator stanie się dostępny pod adresem http://bing.com/create również dla komputerów biurkowych. Chwilowo ta strona odsyła do apki Bing Search.
Skąd takie decyzje Microsoftu i OpenAI? Prawdopodobnie związane są z faktem, że Sora już tak nie zachwyca. Już wcześniej musiała konkurować z bardzo dobrym modelem Runway Gen-4 a ostatnio zadebiutował powszechnie zachwalany Veo 3 od Google. Dostępny za podobne pieniądze jak Sora a uważany za istotnie lepszy.
Photoshop też za darmo. Ale tylko na chwilę
Za darmo, choć na chwilę, możemy mieć również kultowy program do obróbki zdjęć i tworzenia grafik, czyli Photoshop. Jednak darmowa jest tylko wersja na Androida.
Aplikacja jest dostępna jako tak zwana beta, czyli wersja testowa. Niestety nie wiemy, ile program testowy potrwa – czyli jak długo pozostanie darmowa.
Po pobraniu aplikacji i nieco przydługim procesie logowania pokazuje się nam ekran startowy – przyjaźnie witając nas serią samouczków, byśmy mogli szybko wdrożyć się w mobilną wersję aplikacji.
Darmowy Photoshop wymaga telefonu z co najmniej Androidem 11 i z 6 GB (zalecane 8 GB) RAM. Wymaga więc raczej dość nowego telefonu.
Szczęście jakim jest darmowy Photoshop pewnie długo nie potrwa, dlatego spieszcie się, by wykorzystać tę okazję. Kto wie, może tak go polubicie, że zdecydujecie się na wydanie tych 20 dolarów miesięcznie…
Źródło grafiki: Sztuczna inteligencja, model Dall-E 3