O pojawieniu się urządzenia, które będzie współpracować zarówno z konsolą Xbox jak i z pecetami, poinformował Microsoft. Okazją jest obchodzony dzisiaj Światowy Dzień Świadomości Dostępności. Microsoft określił Proteusa jako „modularny, adaptacyjny zestaw, dający niepełnosprawnym graczom narzędzia do zbudowania własnego sposobu na granie”.
Na czym polega innowacyjność urządzenia? Tak naprawdę zamiast kontrolera dostajemy… zestaw klocków, z których możemy sobie złożyć kontroler w pasującej nam konfiguracji. Takie klocki łączymy na „zatrzask”. Klocki wyglądają tak:
Jak zapewnia firma, kostki oraz oświetlenie LED do nich można układać w około 100 milionów różnych konfiguracji. Nawet jeśli spora część z nich będzie mało praktyczna, to liczba jest imponująca.
Przykład złożenia kontrolera tak, by można było go używać jedną dłonią pokazuje następujące zdjęcie:
Proteus głównie dla osób z niepełnosprawnościami ruchowymi
Proteus jest, ze względu na swoją specyfikę, skierowany przede wszystkim do osób z niepełnosprawnościami ruchowymi, na przykład jednoręcznych. Niewidomi mogą za to skorzystać z rozwijającego się segmentu gier audio.
Kontroler ładowany jest przy pomocy kabla USB-C a komunikuje się z konsolą lub kontrolerem przy pomocy Bluetootha. W zestawie z kontrolerem dostajemy również adapter Bluetooth podpinany do portu USB.
Na stronie Byowave, oprócz złożenia zamówienia w przedsprzedaży, można również zapoznać się z opisami wszystkich elementów dostępnych w zestawie.
Produkt Byowave to niejedyna opcja dla graczy z niepełnosprawnościami. Gracze tacy mogą skorzystać z Microsoft Adaptive Controller za znacznie mniej, bo 359 złotych. Uaktualniona wersja tego urządzenia powinna się ukazać w ciągu kilku miesięcy.
Dostępność to tylko jeden z aspektów relacji gra komputerowa – niepełnosprawny. Innym aspektem jest sposób przedstawiania niepełnosprawnych i niepełnosprawności w grach komputerowych. O tym w obszernym artykule pisała Sylwia Błach.
Źródło zdjęć w tekście: Byowave