Piękno sportu zależy w coraz większej mierze od nowoczesnych technologii. Warunek sine qua non. Kibice stają się wymagający i bardzo wrażliwi na punkcie błędów popełnianych zarówno przez graczy, jak i sędziów. Widzowie domagają się płynności akcji, nad której sprawnym przebiegiem mają czuwać nieomylni sędziowie. Ową nieomylność może im zagwarantować jedynie nowoczesna technologia w służbie futbolu. Piłka nożna już dawno nie przypomina gry z naszego dzieciństwa.
Stadiony zbudowane specjalnie na mundial wykorzystują innowacyjne technologie. Przeniesione na zimę, aby uciec przed ekstremalnymi temperaturami tego bogatego emiratu na Bliskim Wschodzie, zawody odbędą się na ośmiu stadionach, z których siedem zostało zbudowanych specjalnie do organizacji tej globalnej imprezy. Klimatyzowane stadiony, które mogą pomieścić od 20 000 do 80 000 widzów w zależności od różnych konfiguracji. Wizytówką tego technologicznego przedsięwzięcia jest Stadium 974 wyjmowany i wykonany z pojemników. Przed budową „70 000 ton cementu i stali zostało zmiażdżonych, posortowanych i przechowywanych do ponownego wykorzystania na miejscu. A pojemniki są wykonane z materiałów pochodzących z recyklingu” – wyliczał Sahsuvaroglu, kierownik ds. zrównoważonego rozwoju w Komitecie Najwyższym Kataru 2022. „Stalowa konstrukcja, w której mieszczą się kontenery, również została wykonana z lokalnej stali. Większość zawiera elementy pochodzące z recyklingu” – dodał.
Katar 2022: startupy pocieszenia
Mimo że zakaz spożywania alkoholu może niektórym kibicom utrudnić świętowanie zwycięstwa ich reprezentacji to władze Kataru zadbały o dobre samopoczucie fanów piłki nożnej. Qatar SportsTECH odpowiada za wspieranie startupów, które mają za zadanie ułatwianie pobytu i zapewnienie poczucia bezpieczeństwa przybyłych z różnych zakątków świata na to święto piłki nożnej. „Q-Cab” to aplikacja mobilna, która działa podobnie do Ubera i pozwala użytkownikom znaleźć pobliskie taksówki, a także rejestrować nazwiska swoich ulubionych kierowców.
„Meddy” to startup, który dostarcza informacji o najlepszych lekarzach. Opiniach pacjentów i niezbędnych dokumentach. Dzięki temu programowi pacjenci mogą wybrać lekarza w swoim miejscu zamieszkania. „Meddy” ma w swojej bazie danych około 1000 lekarzy w 120 prywatnych klinikach i szpitalach. Inne startupy umożliwiają bezpieczny zakup biletów na mecze, rezerwacje miejsc hotelowych.
Śmierć romantycznej wizji futbolu
Piłka nożna (w szczególności) to biznes pisany przez duże B. Maszyna do zarabiania pieniędzy musi nienagannie funkcjonować. Począwszy od kibiców poprzez sponsorów i mass media leży to w interesie zysków. Prawa telewizyjne, zakup koszulek, karnetów i gadżetów klubowych sprawiają, że to niezwykle dochodowy biznes. Jego najistotniejszym ogniwem są kibice. Nie można dopuścić, aby byli niezadowoleni. A nic bardziej nie złości niż błędy sędziowskie. Te czysto ludzkie, nie „zamyślone” i niewpisujące się w obszar korupcji.
Rzeczywistość, w której żyjemy nie jest już tak romantyczna jak dawniej. Wymaga się od nas
konkretów i tych konkretów oczekujemy od innych, także w sporcie. Okazje bramkowe, w
których piłka prawdopodobnie przekroczyła linię bramkową, ale sędzia tego nie widział, albo
zinterpretował po swojemu przyczyniając się tym samym do wyeliminowania jednej z drużyn
są w naszych czasach już niedopuszczalne. Z pomocą przychodzi nowoczesna technologia. Po
części dehumanizując sport czyni go wiarygodnym. Zainwestowane pieniądze stają się
wartością dodana.
Jak sędziuje technologia?
Technologia goal-line (GLT), wynaleziona przez niemiecką firmę GoalControl, zastosowany po raz pierwszy podczas Pucharu Świata w Brazylii, pozwala stwierdzić, kiedy piłka całkowicie przekracza linię bramkową, aby uniknąć spornych przypadków. Przy rzeczywistej szybkości trudno jest ocenić pewne sytuacje, na przykład nieudany zapis na linii bramkowej, w którym nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy był „gol”, kiedy był. Technologia ta wskaże, że padł gol, a sędzia powinien otrzymać wiadomość „GOL” na swoim smartwatchu. Jak to możliwe?
Istnieją dwa rodzaje technologii GLT. Pierwszy typ to śledzenie lotu piłki za pomocą 14 kamer i odpowiedniego oprogramowania. Drugim rodzajem technologii jest pole magnetyczne na ramie bramki, wprowadzenie czujników do piłki (np. chipów NFC) i śledzenie jej kierunku za pomocą oprogramowania. Uzyskane w ten sposób dane pozwalają dokładnie określić, czy piłka przekroczyła linię bramkową. Oprogramowanie zna pozycję piłki (jej współrzędne) w każdym momencie i jest w stanie stworzyć w zautomatyzowany sposób animację 3D, pokazując bardzo wyraźnie pozycję piłki zgodnie z linią bramkową. Na chwilę obecną ostateczna decyzja należy nadal do sędziego.
Od momentu powstania technologia ta nigdy nie przestała zaskakiwać i zadziwiać świata piłki nożnej. Urządzenie zapewnia większą wiarygodność decyzjom sędziowskim podczas meczu. W ten sam sposób pozwala wszystkim drużynom mieć takie same szanse na zwycięstwo. Jest to nawet powód, dla którego władze FIFA korzystają z możliwości transmitowania na żywo sekwencji modelowania spornych faz gola. Ma to na celu usunięcie wszelkich niejasności i uzyskanie nienagannej pewności czy bramka została zdobyta, czy nie. Jednocześnie system ten oferuje wszystkim sędziom możliwość podejmowania sprawiedliwych decyzji na temat zdobytej bramki. Dlatego IFA wyposażyła wszystkie stadiony goszczące mecze Mistrzostw Świata w kamery, aby pomóc sędziom w walidacji gola.
Elementem „zestawu” GLT jest zegarek, który odbiera sygnały wysyłane przez oprogramowanie GoalControl i który nosi na przegubie sędzia. Sygnały wysyłane do zegarka sędziego są szyfrowane, aby zapobiec próbom włamania. Zegarek jest w gruncie rzeczy bardzo prostym urządzeniem. W rzeczywistości jest to odbiornik, który wibruje i wyświetla słowo „GOL”, gdy tylko piłka całkowicie przekroczy linię. Jednak gol może zostać zatwierdzony tylko przez samego sędziego, a technologia służy po prostu jako pomoc.
Dane na treningach
GLT to nie jedyne narzędzie wspomagające w podejmowaniu decyzji przez sędziego. VAR uzupełnia sędziego i pozwala mu uzyskać szersze pole widzenia na boisku. W rzeczywistości, pomaga mu zespół, który wykorzystuje różne kamery obecne na polu gry, aby śledzić wszystkie działania graczy, a także ruchy piłki. Wsparcie technologiczne jest wymagane tylko w 4 sytuacjach: w celu zatwierdzenia lub anulowania bramki, przyznania lub nie kary, wykluczenia zawodnika i zidentyfikowania zawodnika. Słabością tego narzędzia jest to, że jest ono używane z woli sędziego centralnego. Zagrożenie istnieje tylko wtedy, gdy arbiter będzie się upierał przy odmowie skorzystania z pomocy technologii.
Zawodnicy nie uniknęli poddania się wpływowi nowoczesnych technologii. Nie tylko sędziowie „cierpią” z tego powodu. Mowa o EPTS. Elektroniczne systemy monitorowania i oceny wyników dostarczają informacji na temat prędkości biegu, tętna, przebytego dystansu, aktywności gracza. W ten sposób uzyskane dane, są wykorzystywane w czasie rzeczywistym w treningach, a także w meczach przez zespół techniczny. Cyfryzacja klubów piłkarskich już się rozpoczęła. Znaczenie danych nabrało nowego wymiaru. Przyszłość zapowiada, że AI (sztuczna inteligencja) będzie mogła przewidzieć wynik meczów piłkarskich na podstawie tych danych. Co zatem z zakładami?
Nowe technologie w służbie treningu piłkarskiego to kolejny aspekt postępu. Ach, postęp! Dla jednych uratuje ludzkość, która zmierza ku zagładzie, nawet jeśli oznacza to uzależnienie się od niego, inni są wobec innowacji technologicznych podejrzliwi. Odrzucają wszystko, co wiąże się bezpośrednio lub pośrednio z postępem technologicznym, który z założenia ma ułatwić nam życie. Oczywiście, jak w większości tematów, rozwiązaniem jest zawsze znalezienie właściwej równowagi.
Jak dalece to sport, a jak bardzo już technologia
Z piłkarskiego punktu widzenia ta debata na temat technologii w służbie gry nie umyka tej koniecznej potrzebie kompromisu. Choć postępu nie da się zatrzymać. Nie ma bowiem wątpliwości, że technologia będzie torować sobie drogę w świecie piłki nożnej, podobnie jak w świecie sportu w ogóle. Jeszcze ważniejsze jest wykorzystanie technologii do analizy meczów piłkarskich po fakcie. Jeśli tradycyjna sesja wideo do analizy przeciwników lub oceny gry drużyny po meczu jest już szeroko praktykowana i otrzymuje raczej pozytywne recenzje od piłkarzy, nadal można pójść dalej.
Korzystanie z danych GPS jest zatem bardzo dobrym sposobem na sprawdzenie wydajności zawodnika w całym meczu, a mianowicie liczby przebieganych kilometrów, maksymalnej prędkości, pokrycia pola i ogólnej aktywności. Jest to bardzo przydatne, aby ustalić, czy każdy zawodnik daje z siebie wszystko na boisku, czy też robi mniej niż jego partnerzy. Istnieje jednak negatywne oblicze postępu technologicznego. Polega ono na tym, że tak na naprawdę jego zdobycze są dostępne tylko dla klubów dysponujących znacznymi środkami. Dla klubów amatorskich to często próg nie do pokonania. Miejmy nadzieję, że demokratyzacja technologii w piłce nożnej będzie się szybko rozwijać, aby mogła służyć wszystkim.
Nowe technologie w służbie piłki nożnej wzbogacają zarazem życie kibica. W końcu to on decyduje o intratności tego biznesu. Dane zebrane za pośrednictwem systemu nazywanego Mediacoach, są następnie wykorzystywane przez trenerów i ich asystentów. Nie tylko. Służą także do wzbogacania jakości transmisji i treści online. W ubiegłym roku liga hiszpańska wyposażyła stadiony FC Barcelony i Realu Madryt w kamery wielostrzałowe opracowane przez amerykańskiego giganta Intela, True View, które pozwalają oferować telewizję w zwolnionym tempie pod dowolnym kątem i w dowolnej pozycji. Technologia umożliwia również przeżycie meczu w butach gwiazdy, takiej jak Cristiano Ronaldo lub Lionel Messi.
Wisienka na torcie fana futbolu czy technologiczna pokraka
„Dla nadawcy sportowego to spełnienie marzeń”. Tak miał powiedział szef programowy La Liga Roger Goiricelaya podczas spotkania w kuluarach Mobile World Congress (MWC) na stadionie innego klubu Barcelony, Espanyolu. System, który La Liga twierdzi, że jest pierwszym do wdrożenia i który wykorzystuje wideo 2D zarejestrowane przez 38 kamer przed przeczesaniem przez potężne serwery, został również zainstalowany na stadionach Atletico Madryt i Sevilla FC w tym sezonie.
„Czego potrzebuje fan piłki nożnej? Pragnie przedyskutować to, co wydarzyło się na boisku” – powiedział Emili Planas, dyrektor operacyjny Mediapro, firmy, która jest właścicielem praw do transmisji La Liga. „Kibic, który ma większą wiedzę, ma więcej racji, gdy debatuje o meczu z poprzedniego dnia. Ta technologia jest idealna do oferowania specyficznej analizy niektórych spotkań „- dodał.
Kolej na stadiony Athletic Bilbao i FC Valencia, które zostaną wyposażone w system True View firmy Intel. W ubiegłym sezonie La Liga zgromadziła łącznie około 2,5 miliarda widzów na całym świecie. I to mówi wszystko. Za pomocą nowych technologii pozwoli będzie w stanie utrzymać uwagę fanów między meczami w każdy weekend. „Treść musi być, można powiedzieć, zarówno pożywna, jak i smaczna” – mówi dyrektor ds. Strategii cyfrowej La Liga, Alfredo Bermejo. La Liga i Mediapro już myślą o przyszłości, testując wirtualną i rozszerzoną rzeczywistość dzięki okularom Samsung Gear, aby zaoferować wciągające podsumowania meczy pełne statystyk. Hiszpańskie kluby mają również nadzieję, że te technologie pozwolą im lepiej dotrzeć do dużej i rosnącej społeczności kibiców za granicą.
„Mamy ponad 310 milionów zwolenników w mediach społecznościowych. Uważamy, że mniej niż 1% z nich przychodzi oglądać mecze” – powiedział Marcos Picallo, szef innowacji FC Barcelona. Jak sprawić, by chiński fan poczuł się częścią Barçy?
Piłka nożna jako wielki biznes
Business is business. Dla zawodowców i fanów piłki nożnej. Do wyboru i koloru. Adidas od kilku lat pracuje nad integracją innowacji technologicznych ze swoim asortymentem. Adidas miCoach Smart Bal l jest jednym z liderów od 2014 roku. Zawierają wbudowany czujnik, który mierzy prędkość, obrót, moc i trajektorię strzałów. Dane są następnie przesyłane do smartfona. Aplikacja na smartfona przeanalizuje zebrane dane, a następnie, w zależności od tego, zaoferuje porady dotyczące poprawy technik uderzania lub treningów do przyjęcia.
Footbar, narzędzie do analizy i oceny wydajności, które obejmuje około 25 000 użytkowników, opracowuje obecnie tracker aktywności poświęcony praktyce piłki nożnej, Meteor. Umożliwia to pobieranie indywidualnych statystyk sportowca, takich jak prędkość i przebyty dystans, ale także uzyskanie danych bardziej specyficznych dla praktyki piłki nożnej: siła uderzenia, liczba podań, relaks, wytrzymałość lub przyspieszenie. Umożliwia również oszacowanie informacji, które są trudniejsze do uzyskania, takich jak wpływ ofensywny lub defensywny. W przeciwieństwie do konwencjonalnych trackerów, które są noszone na nadgarstku, Meteor zwiększa dokładność pomiarów danych piłkarskich. Pod koniec sesji gracz integruje zmierzone dane na Footbar, który je przetwarza, a następnie przepisuje na swojej platformie (jak gracz Football Manager…).
SAP, niemiecki producent oprogramowania dedykowany firmom, opracował narzędzie do pomiaru i analizy wyników Nationalmannschaft na Mistrzostwa Świata 2014. Każdy zawodnik miał w swoim ochraniaczu goleni czujnik mierzący indywidualne występy, a zainstalowane kamery umożliwiały analizę zbiorowych ruchów drużyny… Postęp i jeszcze raz Postęp. Analizy te pozwoliły Joachimowi Lowowi i jego współpracownikom dopracować schematy taktyczne, dokonać symulacji i w ten sposób przygotować kolejne spotkania.
Viper to profesjonalne narzędzie do pomiaru wydajności dla drużyn sportowych, składające się również z trackera i oprogramowania. Obecnie używane przez kluby w głównych rozgrywkach krajowych, takich jak Premier League lub La Liga (lub w nie-piłce nożnej, takich jak NBA i NFL). Viper monitoruje wydajność sportowców, dokładnie mierząc ich prędkość, przyspieszenie i tętno w czasie rzeczywistym, ogólne obciążenie treningu w sezonie (aby lepiej zrozumieć zmęczenie gracza) lub równowaga ruchów i kroków. Oprogramowanie umożliwia również analizy taktyczne oparte na ustawieniu i aktywności zawodników i zespołu. Dane zmierzone za pomocą Viper firmy StatSports pozwalają trenerom natychmiast interweniować, aby dostosować aktywność gracza.
Czy to jeszcze piłka nożna?
Raz zainicjonowany postęp nie zna granic. Postęp to ewolucja w obszarze technologii. Mutacje, które dostarczają nowych rozwiązań. Oprogramowania. Informacji. Megabajtów danych, dzięki którym to co oglądamy nie różni się od rzeczywistości. Jeśli ci się nie podoba, wyłącz telewizor. Nie wyłączyłeś? To czytaj dalej.
Nie łatwe staje się zawodowe życie zawodnika. Sztuczna inteligencja będzie go miała pod kontrola. Nieustanna inwigilacja. Czy jesteś taki dobry za jakiego się uważasz? Sprawdzimy to. Nowoczesna technologia da nam pełny dostep do twoich możliwości. Po butach i piłkach przyszła kolej na koszulki. I nie chodzi wyłącznie o logo sponsora. Będą mierzyć wydajność graczy za pomocą zintegrowanych chipów CCP (Near Field Communication). Przetestowane już przez AS Saint-Etienne Toulousain, staną się niebawem norma. FIFA przewiduje, że wszystkie reprezentacje będą wyposażone w tę technologię do celów treningowych. Chcąc w ten sposób ustanowić globalny standard w obszarze gromadzonych danych. Nie zapomniano o fanach. „Opracowano połączona koszulkę”, która daje możliwość widzom wrażenie bezpośredniego udziału w grze. Jej włókno zawiera specjalną technologię, która oddaje wibracje murawy. W ten sposób koszulka symuluje „mentalne” połączenie się z zawodnikiem, ale także oferuje odczucie gry w rzeczywistym wymiarze.
Pozostaje pytanie, czy futbol, to piłka nożna, która pamiętamy z dzieciństwa?