– Patrząc na dzisiejszy kierunek rozwoju, technologia będzie nam coraz bardziej ułatwiać życie i pomoże oszczędzać nasz czas, który przeznaczymy pewnie na jeszcze większą ilość pracy – mówi Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny rajdowy mistrz Europy. Kajetan był także wielokrotnie na najwyższym podium klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski. Właśnie wygrał rajd Chorwacji.
Autonomiczne pojazdy stają się coraz popularniejszym tematem, ale co z przyjemnością z jazdy? Kajto zaznacza, że komputery wprawdzie wykonują za nas w codziennym życiu coraz więcej czynności, ale nie może to uśpić naszej czujności za kierownicą.
Dzisiaj wywiad z Kajetanem Kajetanowiczem w cyklu #cyfrowatwarz.
Łukasz Ostruszka: Kajetan? Jak często korzystasz z mediów społecznościowych?
Kajetan Kajetanowicz: Media społecznościowe to dla każdego współczesnego sportowca chleb powszedni. Dzięki nim możemy być w ciągłym kontakcie z naszymi kibicami i to w czasie rzeczywistym. Jesteśmy np. na rajdzie w Meksyku, wrzucamy filmik na InstaStory, i za chwilę widzi go wiele tysięcy ludzi. Kiedy zaczynałem starty w rajdach, to było jeszcze nie do pomyślenia. Podoba mi się, że media społecznościowe mają tak szeroki zakres. Ostatnio dołączyliśmy do bardziej biznesowej części social mediów, czyli LinkedIna. Wspaniale jest być tego częścią, jednak wszystko trzeba robić z rozwagą. Od tego naprawdę łatwo się uzależnić, co widać szczególnie wśród młodzieży. Ja sam często łapię się na tym, że za dużo czasu spędzam w telefonie. Ważne, żeby odpowiednio wcześnie to zauważać i nad tym pracować.
Do jakiego wynalazku z przeszłości masz największy sentyment?
Wydaje mi się, że do pierwszych telefonów komórkowych. To wynalazek, który naprawdę zmienił świat, wiele rzeczy po prostu uprościł i był dla wielu ludzi pierwszym smakiem nowej technologii. Dzisiaj na takie wynalazki jak Nokia 3310 patrzymy już trochę z przymrużeniem oka, ale to dzięki niemu w dużej mierze możemy dzisiaj korzystać ze smartfonów.
Czy zdarzyło ci się kiedyś uwierzyć w fake newsa, a jeśli tak to w jakiego? Czy na co dzień weryfikujesz informacje w sieci?
Oczywiście, że tak! W dzisiejszych czasach to normalne i chyba każdy miał taką sytuację. Żyjemy w świecie, który jest przeładowany informacjami i trzeba je umiejętnie filtrować. Każdą rewelację warto sprawdzić w kilku sprawdzonych i rzetelnych źródłach. To nawyk, który naprawdę fajnie jest w sobie wyrobić. Daje nam to większą kontrolę nad tym, co do nas dociera i pozwala na rzetelną ocenę informacji.
LO: Czy rusza cię internetowy hejt? Jaką najgłupszą rzecz przeczytałaś o sobie w sieci?
Kajetan Kajetanowicz: Zazwyczaj ci, którzy hejtują, chcą po prostu zwrócić na siebie uwagę. Więc czasami najlepiej jest przejść obok takich ludzi obojętnie, nie dając im satysfakcji. Niektóre komentarze są jednak tak radykalne, że po prostu wymagają reakcji. Mam to szczęście rzadko otrzymuję kąśliwe komentarze, jednak jeśli już się coś przydarzy, staram się tym nie przejmować. Jeśli jest to jednak konstruktywna krytyka to zawsze się nad tym zastanowię.
Bez jakiego wynalazku nie wyobrażasz sobie życia?
Z racji wykonywanego zawodu to na pewno bez koła. Wiem jednak, że chodzi tutaj o te nowsze wynalazki. Myślę, że bez telefonu. Jestem kierowcą rajdowym, ale prócz tego prowadzę zespół, który jest trochę jak firma. Muszę być w stałym kontakcie z moimi partnerami, mam w nim dostęp mojego planu dnia i rzeczy, które muszę zrobić. Nie brakuje w nim też zdjęć moich najbliższych. Cenię sobie jednak te chwile, w których mogę pozwolić sobie na rozłąkę ze smartfonem.
Jakich technologii używasz w domu – inteligentny robot sprzątający czy może czajnik Wi-Fi?
Tutaj kieruję się dwoma kwestiami: po pierwsze, zawsze mam bardzo mało czasu na obowiązki domowe, a po drugie… średnio je lubię. Dlatego staram szukać sprzętów, które zaoszczędzą mój czas i pozwolą mi zająć się przyjemniejszymi rzeczami. Takim urządzeniem jest np. robot sprzątający, który przy dwójce moich dzieci ma zawsze sporo pracy.
Jaki będzie według Ciebie świat za 10 lat, zwłaszcza w kontekście technologii, transportu, komfortu życia?
Patrząc na dzisiejszy kierunek rozwoju, technologia będzie nam coraz bardziej ułatwiać życie i oszczędzać nasz czas, który przeznaczymy pewnie na jeszcze większą ilość pracy. Choć nigdy wcześniej dostęp do informacji czy podstawowych dóbr nie był tak prosty, my, zamiast cieszyć się zaoszczędzonym czasem, nakładamy sobie na głowę ogromne ilości kolejnych wyzwań. Mam zatem nadzieję, że gdy za 10 lat znowu padnie to pytanie, będziemy w świecie, w którym technologia poczyni genialne postępy, a ludzie po prostu trochę zwolnią i znowu zaczną cieszyć się prostymi rzeczami. Trochę tak, jak podczas pierwszej fali pandemii, kiedy siedzieliśmy w domach i okazało się, jak mało rzeczy jest nam realnie potrzebne do szczęścia i co naprawdę jest dla nas ważniejsze.
Czy obawiasz się, że robot zabierze ci pracę?
Roboty w rajdach samochodowych? To mogłoby być ciekawe, ale myślę, że nie wcześniej, niż na mojej emeryturze. W rajdach nie widzę jeszcze miejsca na robotyzację – to byłoby totalne zaprzeczenie idei sportu i rywalizacji.
Jednak w zwykłych autach drogowych to już się dzieje. Autonomiczne samochody stają się coraz popularniejsze. Komputery robią za nas coraz więcej czynności, ale zawsze będę powtarzał, że to nie może uśpić naszej czujności za kierownicą. Niech technologia będzie naszym asystentem, a nie zastępcą.
Ile miałeś lat, gdy po raz pierwszy dostałeś telefon i skorzystałaś z komputera? Jak wspominasz pierwsze zderzenie z technologią?
Długo wzbraniałem się przed pierwszym telefonem komórkowym. Uważałem wtedy, że nie jest mi do niczego potrzebny. Dopiero mając 18 lat, a może nawet trochę więcej, ze względu na wykonywaną wtedy pracę musiałem częściej zacząć korzystać z komórki. Na pewno taki sprzęt mocno ułatwił mi życie, ale mimo to do dzisiaj mam dystans i nie ufam w pełni wszystkim nowinkom, choć życie bez telefonu trudno mi jest sobie dzisiaj wyobrazić.
Jakiej technologii, wynalazku najbardziej brakuje ci w życiu?
Takiej, która wydłuża dobę o jeszcze kilka godzin.
Z Kajetanem (Kajto) Kajetanowiczem doskonałym kierowcą rajdowym, uczestnikiem mistrzostw świata i rajdów WRC, Mistrzem Polski i Europy rozmawiał Łukasz Ostruszka – HomoDigital.
Czytaj także : Sylwia Nowak: „Boję się, że wielu ludzi straci pracę przez komputery. Czy znajdą nową?”