Partnerem strategicznym Homodigital.pl jest
12 minut temu

Czy sztuczna inteligencja dorówna ludziom?

Część ekspertów twierdzi, że sztuczna inteligencja z czasem dorówna ludzkiej, a potem zacznie ją przewyższać – ba, niektórzy wieszczą tzw. osobliwość, w której wzrost możliwości AI będzie tak gwałtowny, że ludzki mózg za nim nie nadąży. Nie wszyscy specjaliści się z tym zgadzają. Wskazują na kluczowe ograniczenia inteligentnych algorytmów.

Sztuczna inteligencja wkroczyła już na dobre do biznesu, medycyny, psychologii, sztuki, nauki, inżynierii, rozrywki czy codziennego życia. Dzięki niej powstają doskonałe narzędzia, które automatyzują pracę przedsiębiorstw, pomagają diagnozować choroby, projektować nowe materiały, tworzyć filmy czy muzykę. Jej działania wymieniać można naprawdę długo. Jednak, jak argumentuje wielu specjalistów, sztuczna inteligencja jest pozbawiona zdolności, które są typowe dla człowieka. To oznacza, że choć dobrze radzi sobie z pewnymi zadaniami, napotyka na granice naprawdę trudne dla niej do przekroczenia.

Sztuczna inteligencja NIE zdominuje ludzkości?

Sztuczna inteligencja nigdy nie będzie rządziła światem – stwierdził niedawno prof. Angus Fletcher z Ohio State University, autor książki „Primal Intelligence”:

– AI wykorzystuje jedną cechę inteligencji – logikę i bardzo ją przyspiesza. Dopóki sprawy wymagają matematyki, AI miażdży ludzi – podkreśla prof. Fletcher. – To królowa wielkich wyborów opartych na danych. Jednak w chwili, gdy życie wymaga zdrowego rozsądku lub wyobraźni, AI spada z tronu. To właśnie pokazuje, że AI nigdy nie będzie rządzić światem – ani niczym innym – przekonuje specjalista.

Jak wyjaśnia, pierwotna, dana nam przez ewolucję, biologiczna inteligencja pozwala na doskonałe radzenie sobie w różnorodnych sytuacjach na podstawie bardzo ograniczonej ilości danych. Taką naturę mają często najtrudniejsze problemy, z którymi spotykają się ludzie. Pomagać ma im – tłumaczy naukowiec – tzw. myślenie narracyjne.

– Ludzie mają zdolność komunikowania się poprzez opowieści, a myślenie narracyjne to sposób, w jaki mózg ewoluował, by działać w świecie – mówi. – Tym, co czyni ludzi skutecznymi, jest zdolność wymyślania i rozwijania nowych zachowań oraz nowych planów. To pozwalało naszym przodkom uciec przed drapieżnikiem. To pozwala nam planować, układać działania, tworzyć opowieść o tym, jak możemy odnieść sukces – tłumaczy.

Wymienia przy tym cztery związane z tym, specyficzne dla człowieka, podstawowe zdolności – intuicję, wyobraźnię, emocje i zdrowy rozsądek. Badacz, który ma tytuły doktora z neuronauki oraz z literatury podaje dzieła Shakespeare’a jako doskonałą ilustrację myślenia narracyjnego. Zwraca uwagę na znane postacie, takie jak Abraham Lincoln, Albert Einstein czy Steve Jobs, na których życie ogromny wpływ miały utwory słynnego dramaturga. Jak podkreśla prof. Fletcher, wielu bohaterów sztuk szekspirowskich wyłamuje się poza utarte schematy i myśli na nowe sposoby. To sprawdza się w każdej dziedzinie życia. Tymczasem tej zdolności brakować ma sztucznej inteligencji.

Czytaj też: Wykorzystanie AI w biznesie. Ryzyko dla firm IT

Komputerom brakuje pomysłowości, AI tego nie zmieni

Prof. Fletcher opracował program pomagający ludziom rozwijać ich pierwotną inteligencję, który z powodzeniem stosowano zarówno w armii USA, jak i wśród uczniów szkół podstawowych. W swojej książce podaje obrazowy przykład zastosowania myślenia narracyjnego w warunkach wojskowych. W ramach programu szkoleniowego, siły specjalne Armii USA przeprowadziły wśród rekrutów końcowy test: tor przeszkód z bali i lin. Rekrutom powiedziano, że muszą uderzyć w dzwon na końcu toru przed upływem pewnego czasu, aby zaliczyć.

Jeden z rekrutów wiedział, że nie zdąży. Na linii startu wpadł jednak na nowy pomysł: obiegł tor przeszkód, zamiast przechodzić przez niego i uderzył w dzwon w rekordowym czasie. Podczas gdy inne szkoły wojskowe najpewniej by go oblały, zaliczono mu wynik testu, doceniając jego pomysłowość. Gdy armia monitorowała jego karierę po ukończeniu szkolenia, okazało się, że na misjach w terenie przewyższał wielu kolegów ze swojej grupy.

Sztuczna inteligencja według naukowca nie jest zdolna do takiego postępowania. Ta sama zasada, co wojskowych dotyczy praktycznie każdego, np. menedżerów. Niektórzy boją się już, że zostaną zastąpieni przez AI. Niepotrzebnie – uważa specjalista.

– Zarządzanie polega na optymalizowaniu istniejących procesów, ale głównym wyzwaniem przyszłości nie jest optymalizacja tego, co już działa. Wyzwanie przyszłości polega na znajdowaniu rozwiązań, gdy nie wiemy, co działa. Na tym polega przywództwo i na tym polega myślenie narracyjne – mówi prof. Fletcher. Dodaje, że AI, także w biznesie będzie miała swoje miejsce, ale nie powinna być postrzegana jako zamiennik ludzkiej inteligencji.

– Ludzie potrafią powiedzieć: ‘to mogłoby zadziałać, choć nigdy wcześniej tego nie próbowano’. Na tym polega pierwotna inteligencja. Komputery i AI potrafią jedynie powtarzać rzeczy, które sprawdziły się w przeszłości, albo uciekać się do magicznego myślenia. To nie zadziała w wielu sytuacjach, z jakimi się mierzymy – podkreśla ekspert.

Czytaj więcej: Mamy kodeks postępowania dla AI w UE. Utrudni innowacje?

Algorytmy nie uogólniają tak jak ludzie

Nieco podobne argumenty podała niedawno zajmująca się działaniem AI grupa ekspertów z niemieckiego Uniwersytetu w Bielefeld, którzy w artykule opublikowanym na łamach pisma „Nature Machine Intelligence”, również zapytali o to, w jaki sposób ludzie dostosowują się do zupełnie nowych sytuacji i dlaczego maszyny mają z tym kłopot?

– Jeśli chcemy integrować systemy AI z codziennym życiem – w medycynie, transporcie czy podejmowaniu decyzji – musimy zrozumieć, jak te systemy radzą sobie z nieznanym – podkreśla Barbara Hammer, współautorka publikacji. – Nasze badania pokazują, że maszyny uogólniają inaczej niż ludzie, i to ma kluczowe znaczenie dla powodzenia przyszłej współpracy człowieka z AI – dodaje.

Użyty przez nią termin „uogólnianie” odnosi się właśnie do zdolności wyciągania sensownych wniosków w nieznanych sytuacjach, na podstawie tylko wcześniej znanych informacji. Wymaga to więc elastycznego stosowania wiedzy do nowych problemów. W naukach kognitywnych często obejmuje to myślenie pojęciowe i abstrakcyjne. Jak tłumaczą naukowcy, w pracach nad SI natomiast uogólnianie służy jako termin parasolowy dla bardzo różnych procesów: od uczenia maszynowego wykraczającego poza znane domeny danych. poprzez wnioskowanie regułowe w systemach symbolicznych, aż po tzw. sztuczną inteligencję neuro-symboliczną, która łączy logikę z sieciami neuronowymi. Najważniejsze z tego jest to, że jak wyjaśniają naukowcy, uogólnianie oznacza zupełnie coś innego dla człowieka i dla sztucznej inteligencji.

Czytaj więcej: Zasoby niezbędne do rozwoju AI. Czy ludzkość na to stać?

Problemy z oryginalnością treści tworzonych przez AI, sztuczą inteligencję

Na trudne do pokonania wyzwania AI wskazują także eksperci Utah State University University of Oxford. Posługując się przykładem robiących obecnie niezwykłą karierę wielkich modeli językowych takich jak Chat GPT, badacze twierdzą, że sztuczna inteligencja nie jest zdolna do wytwarzania prawdziwych nowości.

Jak podkreślają, ludzie rozumują w sposób oparty na tworzeniu teorii, a AI opiera się głównie, po prostu na przetwarzaniu danych z użyciem w prawdopodobieństwa. Podczas gdy człowiek – argumentują naukowcy – wybiega swoim sposobem myślenia wprzód, sztuczna inteligencja zajmuje się tylko tym, co już zna i właściwie tylko imituje czy przetwarza stare pomysły.

– Przewidujemy, że AI pomoże ludziom podejmować lepsze decyzje w wielu dziedzinach, zwłaszcza w warunkach charakteryzujących się rutyną i powtarzalnością. Jednak decyzje podejmowane w warunkach niepewności – przy nacisku na nieprzewidywalność, zaskoczenie i nowość – stanowią obszar, który nie poddaje się łatwo przewidywaniu opartemu na danych czy częstotliwościach ani związanym z tym obliczeniom – piszą naukowcy w swojej publikacji. – Dlatego w sposób fundamentalny kwestionujemy pogląd, że AI zastąpi (lub powinna zastąpić) podejmowanie decyzji przez człowieka. Twierdzimy, że ludzie – w porównaniu z komputerami i AI – mają unikalne zdolności poznawcze, skoncentrowane na ukierunkowanych w przyszłość przekonaniach i teoretyzowaniu – zdolność do podejmowania nowego rozumowania przyczynowego i eksperymentowania – podsumowują.

Czytaj więcej: OpenAI wygra wyścig AI dzięki… infrastrukturze? Wysyp umów

Czy sztuczna inteligencja zastąpi ludzi? Tego (jeszcze) nie wiemy

Argumenty wydają się mocne. Czy się utrzymają – czy wskazane przeszkody rzeczywiście są nie do pokonania? Czy człowiek zawsze będzie miał coś, czego komputery nie mają? A może wszystko da się w nich odtworzyć, tylko potrzebna jest odpowiednia metoda? Niestety, na te pytania, z całą pewnością jeszcze się odpowiedzieć nie da.

Autor zdjęcia: magapls

Wybrane dla Ciebie
Home Strona główna Subiektywnie o finansach
Skip to content email-icon