„Obranie kierunku intensywnego międzynarodowego rozwoju oraz standaryzacja produktów będzie wiązała się ze znacznymi nakładami finansowymi, kosztem dostarczania krótkoterminowych wyników oczekiwanych przez inwestorów giełdowych. Stąd decyzja o zamiarze wycofania spółki z warszawskiej giełdy przy historycznie najwyższej cenie akcji” – powiedziała cytowana w komunikacie prasowym spółki prezes Anna Pruska.
Inwestorzy nie powinni szczególnie narzekać – cena oferowana przez CVC jest powyżej dotychczasowego historycznego maksimum ceny akcji spółki.
Comarch czekają dalsze zmiany
Nowy sojusz z inwestorem to kontynuacja ewolucji spółki w wyniku najpierw choroby a następnie śmierci jej założyciela Janusza Filipiaka. Spółka w ostatnich kwartałach redukowała zatrudnienie – o przeszło 450 osób od początku roku 2023. Zamykała też część projektów, na przykład platformę e-commerce wszystko.pl.
Teraz ewolucja zapewne przyspieszy.
„Spółka stoi przed wyzwaniem coraz silniejszej konkurencji w branży i potrzeby wejścia na ścieżkę rozwoju poza granicami Polski. CVC jest gotowe zainwestować znaczący kapitał w transformację spółki oraz wspierać jej ekspansję międzynarodową poprzez nasz know-how i globalną sieć” – powiedział Krzysztof Krawczyk, partner CVC Capital Partners.
Dla pracowników Comarchu oczywiście istotne jest pytanie, jak CVC chce radzić sobie z coraz silniejszą konkurencją w branży. Czy przypadkiem nie będzie to wypychanie etatów do krajów, takich jak Indie, gdzie zatrudnienie specjalisty IT jest kilkukrotnie tańsze niż w Polsce.
Z drugiej strony zapowiedziana ekspansja międzynarodowa może przyczynić się do rozwoju spółki, a więc zapewne również do zwiększenia liczby etatów. Z czasem zapewne zobaczymy, czy większy będzie efekt rozwojowy, czy jednak – optymalizacyjny.
Fundusz CVC to amerykański fundusz private equity. Jego najbardziej znaną inwestycją w Polsce jest sieć sklepów Żabka, która podobno w tym roku wybiera się na warszawską giełdę.
Źródło zdjęcia: materiały Comarch