Najpierw dobre wiadomości – Google na swym blogu ogłosił, że w każdym kraju, w którym Bard jest dostępny, chatbot ten korzysta z Gemini Pro, najnowszego dużego modelu językowego (LLM) stworzonego przez Google. Oznacza to, że po prawie dwóch miesiącach od ogłoszenia, że Gemini Pro będzie domyślnym modelem dla Barda na niemal całym świecie, rozwiązanie to w końcu trafiło do Unii Europejskiej, w tym – do Polski.
O tym, że Gemini Pro nie było dostępne z Polski nie tylko w Bardzie, ale również dla firm z poziomu tzw. API, pisaliśmy w tym artykule z grudnia.
Żeby się upewnić, że tak naprawdę jest, zapytałem Barda, czy faktycznie korzysta z Gemini Pro. Potwierdził:
Inną dobrą wiadomością od Google’a było to, że przez Barda można również skorzystać (choć tylko po angielsku) z jego modelu generacji grafiki Imagen 2. Zgodnie z zapewnieniami Google’a – w większości krajów świata.
Pomyślałem sobie – a co, spróbuję. Najpierw zadałem zadanie narysowania obrazka po polsku. W odpowiedzi uzyskałem tekstowy opis sceny – ale zero obrazka, czego w sumie mogłem się spodziewać. Postanowiłem, tym razem po angielsku, sprawdzić, czy może przynajmniej tym razem nie jesteśmy w tyle za krajami, gdzie internet jest ledwo dostępny. Niestety, znowu jesteśmy:
Jakie jeszcze nowości w Bardzie?
Google rozszerzył możliwość sprawdzania odpowiedzi Barda przez wyszukiwarkę Google na inne języki niż angielski. Sprawdziłem, działa po polsku. Gdy otrzymujecie odpowiedź od Barda, po prostu kliknijcie ikonkę Google pod odpowiedzią. Bard przepyta wyszukiwarkę i zaznaczy te części odpowiedzi, które znalazły potwierdzenie w wyszukiwaniach Google’a na zielono, a te, które budziły kontrowersje lub nie znalazły potwierdzenia, na pomarańczowo. Niestety, Google nie wyjaśnia, jaki jest status tekstu, który pozostał biały.
Oto przykładowy wynik sprawdzania odpowiedzi Barda przez wyszukiwarkę:
Źródło grafiki: sztuczna inteligencja, model Dall-E 3