Partnerem strategicznym Homodigital.pl jest
6 maja 2021

Imperium Amazon. Mroczne i jasne strony giganta

Jak donosi "The Guardian" Amazon EU SARL, zarejestrowana w Luksemburgu europejska filia Amazona, zapłaciła całe ... zero podatku CIT za 2020 rok. A wszystko to mimo sięgających 44 mld euro przychodów ze sprzedaży w Europie!

Na co dzień o Amazonie mówi się jako o firmie innowacyjnej, która dominuje w obszarze e-commerce, a także automatyzacji procesów. Amazon jest firmą, która potrafi „zabić kurę znoszącą złota jajka” i wyhodować inną. Nową, znoszącą jeszcze bardziej złote jajka – tak można powiedzieć o Kindle. Ale gigant ma swoją mroczną stronę. Uprawia kreatywną księgowość i robotyzuje …ludzi.

” Jeff Bezos podkreślał w jednym ze swoich listów inwestycyjnych, że dojrzałe firmy giną przez niezdrowe trzymanie się ustalonych procesów”

The Four: The Hidden DNA of Amazon, Apple, Facebook and GoogleS” Scott Galloway

Amazon stawiany jest jak wzór bardzo skutecznej firmy w realizacji swoich planów. Do tego firma jest również jednym ze światowych leaderów usług “chmurowych”. 

Nie należy również zapomnieć, że są również mistrzami …optymalizacji podatkowej. Przez wiele lat Amazon nie wykazał zysku, chociaż obroty rosły rok do rok. A firma jaśniała w portfelu inwestorów na Wall Street.

Jak donosi „The Guardian” Amazon EU SARL, zarejestrowana w Luksemburgu europejska filia Amazona, zapłaciła całe … zero podatku CIT za 2020 rok. A wszystko to mimo sięgających 44 mld euro przychodów ze sprzedaży w Europie! Co więcej „The Guardian” pisze, że Amazon EU SARL uzyskał tarczę podatkową w wysokości 56 mln euro, którą będzie mógł wykorzystać w przyszłych latach, o ile będzie wykazywał zysk.

„ …Amazon przeszkolił Wall Street tak, by traktowano go według innych standardów – od Amazona oczekuje się większego wzrostu, ale niższych zysków. Co roku pozwala to firmie na zebranie dolarów z przyrostowej (znacznej) marży brutto i reinwestowanie większego kapitału w biznes, z uniknięciem całego tego zamieszania z podatkami.”

„The Four: The Hidden DNA of Amazon, Apple, Facebook and GoogleS” Scott Galloway

Kreatywność od A do Z

Aczkolwiek należy powiedzieć, że podatek CIT za 2020 r. w wysokości 17,5 mln zł zapłacił w Polsce Amazon Fulfillment, spółka Amazona zarządzająca centrami logistycznymi. Pewnie mniej się nie dało?

Właściwie nikt nie powiedział, że nie można prowadzić biznesu, na którym się nie zarabia. Co więcej trudno się konkuruje z kimś takim. A w długim okresie czasu, parafrazując słowa padające we „Władcy Pierścienia”: zostanie tylko jeden, by wszystkimi rządzić. Nie przypadkiem w logo jest strzałka od A do Z.

Automatyzacja zaczyna być standardem. Co to oznacza?

W ostatnich dwóch, trzech latach mogliśmy usłyszeć o wielu przykładach wdrożeń tzw. automatyzacji i robotyzacji procesów. Wszystko to realizowane jest po to, aby “zdjąć” z pracowników powtarzalne czynności i dać im szansę na ciekawszą pracę.

To jasne, że w wyniku automatyzacji wielu ludzi traci pracę, bo nie są już potrzebni do przepisywania np. danych z faktur czy też danych z jednego systemu do drugiego. Do tego dochodzą coraz lepszej jakości wdrożenia tzw. chatbotów i voicebotów w obsłudze klienta.

Moim zdaniem jeden z ciekawszych przykładów tego typu to Maks, czyli tzw. “głos sztucznej inteligencji Orange”. I tu też można powiedzieć, że “botyzacja” przełoży się na mniejsze zapotrzebowanie na dodatkowych pracowników w contact center danej firmy.

Do tego należy również dołożyć korzyści z robotyzacji wszędzie tam, gdzie po prostu brakuje do pracy rąk. Aczkolwiek eksperci znają zjawisko przesadzenia z robotyzacją, które można nazwać „błędem Muska”.
Elon Musk po prostu przesadził z ilością robotów fabryce Gigafactory w Newadzie. Było ich tak dużo, że ich ich rekonfiguracja i testowanie zajmowało więcej czasu niż …zlecenie zadania ludziom.

Z moich obserwacji wychodzi jeszcze jedno. Amazon jest wzorowym przykładem zjawiska, które określiłbym jako “amazontyzacja”. I jest dobrym przykładem tego, jak automatyzacja procesów będzie używana do tego, aby … ludzie pracowali tak wydajnie jak to tylko będzie możliwe, a nawet bardziej

Amazon w awangardzie wdrożenia 4 dniowego tygodnia pracy?

Od jakiegoś czasu wiele się pisze i robi testów z czterodniowym tygodniem pracy. W marcu 2021 roku Hiszpania ogłosiła wdrożenie pilotażu takiego „roboczego tygodnia”. A Microsoft już w 2019 wprowadził to jako standard w Japonii.

Jak niektórzy z was może wiedzą, praca na tzw. pełny etat w centrach logistycznych Amazon odbywa się w trybie ponad 10 godzin, na 2 zmiany, przez 4 dni w tygodniu właśnie.

Taki model ma swoje wady i zalety. Do zalet można zaliczyć to, że mamy dłuższy weekend (wliczamy w to piątek). Jednak przez te 4 dni robocze jesteśmy na pełnych obrotach, tak więc dla wielu te trzy dni wolnego to czas na odpoczynek, albo na odrobienie zaległości w relacjach z bliskimi i znajomymi. A także czas na czytanie i oglądanie chociażby seriali, bo w “roboczym tygodniu” czasu naprawdę jest niewiele.

Dzień mija na pracy (z dojazdami czas na to poświęcony to 11 lub nawet 12 godzin) oraz odpoczynku przed kolejnym dniem. Aczkolwiek niektórzy mogliby powiedzieć, że to Amazon jest liderem wdrożenia … 4 dniowego tygodnia pracy.

W Amazon wdrożymy cię dobrze … a potem rozliczymy co do sekundy

Amazon dobrze wdraża ludzi do pracy. Dużo czasu poświęca się na przedstawienie jak wyglądają zadania, co należy a czego nie należy robić – nawet jeżeli już po raz kolejny pracujesz. Do tego zachęca się pracownika do kontaktu z kierownikami zmiany, aby dowiedzieć się jak oceniana jest jego praca lub jeśli ma wątpliwości. A kiedy już zacznie on już pracować to wszystko to jest bardzo dobrze opomiarowane i kontrolowane.

Wyniki każdego pracownika są na bieżąco analizowane i brane pod uwagę przy optymalizacji zadań. Pracownik prawie w każdym momencie może dowiedzieć się u wspomnianego wcześniej kierownika, jak …poprawić wyniki.

„Możesz pracować długo, możesz pracować ciężko i możesz pracować mądrze, ale w Amazon.com nie wolno ci poprzestać na dwóch spośród tych trzech opcji”.

Jeff Bezos

Elektroniczne uzupełnienia pracownika

Większość z tych szczepionych przeciwko COVID-19 żartuje sobie, że właśnie „został im zainstalowany chip” i że będą już ciągle monitorowani. To co jest żartem w pandemicznej rzeczywistości, jest smutną prawdą w świecie giganta z USA. W Amazonie dostajesz cały mikrokomputer, tylko, że jeszcze nie dopracowali kwestii jego wszczepienia. Bo podstawowe wyposażenie pracownika to … skaner, cz mikromputer.

Skaner otrzymuje się zaraz po rozpoczęciu dania pracy i od tego momentu jest się … człowiekiem wspomaganym urządzeniem. Przez skaner otrzymuje się zadania, które są monitorowane i rozliczane. 

Amazon i skaner ciągłego nadzoru

Każde pobranie towaru z półki i przekazanie go do przesyłki w magazynie lub wysyłki jest śledzone, weryfikowane. Każdy pojemnik transportowy, do którego jest pakowany towar (zgodnie z rygorystycznym przestrzeganiem wagi pełnego pojemnika i tego, że rzeczy nie mogą wystawać ponad krawędź) jest zarejestrowany przez skaner. Zaś sam przedmiot do niego wsadzony jest najpierw zeskanowany. 

Każda rzecz przed wsadzeniem jest sprawdzana “organoleptycznie” w kontekście śladów uszkodzenia. Jeśli takowe ma, to skanuje się tę rzecz i wrzuca do pojemnika przeznaczonego na uszkodzone rzeczy. Dzięki temu wiadomo co, skąd i kiedy zostało wzięte i gdzie ma być przekazane.

Amazontyzacja, czyli człowiek robotem najlepszym jest do … prac fizycznych

Wspomniany już Elon Musk przy okazji przyznania się do porażki z robotami, powiedział, że ludzi po prostu nie docenił. Dlatego też nie wydaje się dziwne, że lider analizy procesów, przetwarzania danych oraz usług tzw. “chmurowych” nadal zatrudnia tak dużo ludzi do jednak prostych, powtarzalnych prac? Bo człowiek jest … tańszy i bardziej elastyczny, gdy trzeba “przeprogramować” proces. Póki co.

Jak na razie wystarczy, że zmienisz polecenia, które pracownik otrzymuje przez skaner. Nie musisz wgrywać nowego oprogramowania, testować go i dopiero dawać sygnału do zmiany. A to często wiąże się z “wstrzymaniem produkcji”.  Do tego człowiek szybciej rozpozna czy dany towar jest uszkodzony i zgodnie z procedurą odstawi go do odpowiedniego pojemnika (po zeskanowaniu).

Do tego jakby nie patrzeć:

  • człowiek zużywa minimalne ilości prądu, 
  • łatwo go zastąpić w przypadku “awarii”,
  • szybko można zwiększyć wydajność systemu (sezonowość),
  • nie trzeba się bać o cyberwłamanie do systemu.

Taka niestety rysuje się przed nami czarna przyszłość, w której wszystko będzie zautomatyzowane i zarządzane przez Sztuczną Inteligencję. To ona będzie “zarządzać” efektywnie pracą ludzi. Ludzi, dla których pozostanie niewiele ciekawych zawodów, bo przecież ta AI sama również skomponuje muzykę czy napisze wiersz.

Czego inni mogą się uczyć od Amazona?

Brzmi to co najmniej dziwnie w zestawieniu z tym co napisałem wcześniej, ale jest coś na co zwróciłem uwagę po doświadczeniach osób, które pracowały w Amazonie. To sposób wprowadzania do firmy i do obowiązków oraz tzw. informacja zwrotna. Te rzeczy są na bardzo dobrym poziomie.

Mój znajomy w czasie wakacji pracował w magazynie dużej polskiej firmy sprzedającej urządzenia RTV AGD oraz magazynie firmy od tzw. dóbr szybkozbywalnych. O ile w Amazonie wprowadzono go dokładnie w to, co i jak ma robić, kogo pytać i jak dbać o bezpieczeństwo swoje i współpracowników, to w nowych firmach było to w modelu DSS (dowiaduj się sam). Znaczy się kierujący “zrzucają odpowiedzialność” za zdobycie wiedzy na pracownika. To chyba proces, który można nazwać: “najsilniejsi i najsprytniejsi przeżyją”.

Widać to też w podejściu przy sprzątaniu po sobie. W wielu firmach nie ma aż takiego mocnego wymogu utrzymania porządku, jak w Amazon. Tam obowiązkiem pracownika, który zbiera ostatni przedmiot z opakowania, jest aby je sprzątnąć. Jeśli więc ktoś po „doświadczeniu Amazona” trafi do “zwykłego magazynu, to odbija się na jego efektywność. Chociaż kierownik może ocenić go jako “mniej wydajnego”, to w rzeczywistości dzięki takiemu pracownikowi nie dochodzi do wypadków. Jest zaprogramowany na bezpieczeństwo.

Uczciwy jak Amazon

Inna sprawa, która jest też w Amazon traktowana bardzo poważnie, to płacenie za wykonaną pracę. Możemy się sprzeczać z szefostwem Amazon, czy wysokość wynagrodzenia jest proporcjonalna do wykonywanej, raczej niezbyt lekkiej pracy, ale na pewno wszystko jest “na biało”.

Wszystkie nadgodziny są rozliczane, dodatkowo pracownik jest “już w pracy” jadąc do niej autobusem firmowym. Jeśli autobus się spóźnia, to nie jest to zmartwienie pracownika (tak w każdym razie było do czasów pandemii).

Ale jednak człowiek to nie maszyna

Praca w Amazon nie jest łatwa, jest bardzo męcząca. I może warto ją “uczłowieczyć”. W tym wszystkim przydałoby się zwracanie uwagi na to, że człowiek nie jest maszyną. I że nie wszyscy ludzi są dokładnie tacy sami. Może wtedy nie byłoby ciągłej rekrutacji (aczkolwiek tu jest jeszcze drugie dno związane z firmami tzw. pracy tymczasowej).

Podsumowując trzeba dodać, że pomimo wielkich złych cech i przykładów wiele firm mogłoby uczyć się Amazona procesów wdrożenia i udzielania informacji zwrotnej. Marzy mi się firma, gdzie procesy byłyby takie jak w Amazon, ale człowiek nie byłby tylko trybikiem w maszynie. Tylko czy jest to możliwe?

Tagi:
5 maja 2021

Jak zbudować swoją pierwszą stronę internetową – wizytówkę, sklep lub bloga?

Łatwo powiedzieć: mieć stronę w sieci. Tylko jak to zrobić? Oto kilka rad o tym, jak zbudować swoją stronę internetową.

To dziś współdecyduje o wartości biznesu, a coraz częściej też o wartości naszej marki osobistej. Łatwo powiedzieć: mieć stronę w sieci. Tylko jak to zrobić? Oto kilka rad o tym, jak zbudować swoją stronę internetową. Czy da się zrobić dobrą stronę internetową za darmo?

Dlaczego warto mieć stronę internetową?

Każda większa firma, początkujący influencer czy lokalny biznesmen powinien mieć swój profil w mediach społecznościowych. Zwłaszcza teraz, w pandemii, gdy większość biznesów przenosi się do Internetu i szuka nowych ścieżek dotarcia do klienta, „bycie online” stało się wręcz obowiązkiem. A mimo to wielu przedsiębiorców zapomina, że podstawą funkcjonowania w sieci jest własna strona www, czasem połączona ze sklepem, a czasem z blogiem.

markus spiske
(C) markus spiske,Pexels

Słowo „własna” jest tutaj kluczowe – awarie i wycieki danych z mediów społecznościowych są powszechne. Jeszcze niedawno opisywaliśmy przypadek osoby, której skradziono profil na Facebooku (przeczytaj artykuł „Jak dopadł nas wyciek danych na Facebooku”). I choć ta osoba na szczęście nie prowadziła biznesu online, to gdyby podobna sytuacja spotkała przedsiębiorcę prowadzącego fanpage – utrata fanów byłaby najmniejszym spośród zmartwień.

Tylko jak zbudować e-sklep, stronę autorską lub blog z opiniami w sieci? Zlecić wszystko wyspecjalizowanej firmie, czy walczyć samodzielnie? Od czego zacząć? I, przede wszystkim, z jakich usług skorzystać, by w ogóle móc mieć stronę w Internecie?

Twoja wirtualna przestrzeń: domena i hosting

Nie ma strony bez adresu. Czy zaglądasz na ulubionego bloga z przepisami, czy chcesz przeczytać artykuły na portalu Homodigital – zawsze zaczynasz od wpisania adresu w pasek przeglądarki. To właśnie jest domena – internetowy identyfikator, jednoznacznie wiążący twoją stronę z łatwą do zapamiętania nazwą. W naszym przypadku domena to po prostu adres Homodigital.pl, ale w twoim może to być nazwa firmy, imię i nazwisko lub oryginalne hasło, którego użyjesz do identyfikacji marki.

Pod tym linkiem pobaw się w wyszukiwanie dostępnych nazw domen. Może wpadnie Ci do głowy jakiś pomysł na nowy projekt?

Drugim najważniejszym elementem każdej strony www jest hosting, czyli twoja wirtualna przestrzeń w Internecie. Tak, jak na komputerze masz dysk, na którym przechowujesz swoje dane, tak i strona www musi trafić na dysk, który będzie dostępny 24 godziny na dobę. To właśnie jest hosting – miejsce na serwerze, stojącym gdzieś w Polsce lub za granicą, włączonym przez całą dobę, by czytelnicy bądź klienci zawsze mogli do ciebie zajrzeć.

Co więcej, mając hosting i domenę, możesz też mieć profesjonalną skrzynkę pocztową. Nie taką, która po „małpce” ma gmail.com, ale twoją własną nazwę. Skrzynka mailowa też wykorzystuje przestrzeń – wbrew częstej opinii, rzeczy wirtualne mają „wagę”. Dlatego wybierając pojemność hostingu musisz uwzględnić to, czy będziesz na nim trzymać skrzynkę pocztową.

email torsten dettlaff
email torsten dettlaff

Brzmi zawile? Za pierwszym razem może, ale to wcale nie jest trudne. Firm oferujących hostingi wraz z domenami jest wiele. My w redakcji polecamy Zenbox – dostawcę usług, który dba o wygodę klientów. Proces zakupu jest naprawdę intuicyjny. Fakt, że Zenbox łączy ze sobą wszystkie opisane powyżej usługi, skraca konfigurację do niezbędnego minimum.

Tutaj przeczytaj czym porządny hosting różni się od… taniego. I nierzadko również byle-jakiego. Na tych rzeczach nie warto oszczędzać, bo na koniec to na nich „wisi” bardzo duża część naszej reputacji w życiu (tym wirtualnym) oraz w biznesie. W dalszej części opowiemy jak założyć stronę -poradnik krok po kroku i jak stworzyć do niej treści.

————————————— 

ZAPROSZENIE

Chcesz założyć e-sklep, prowadzisz bloga, zarządzasz stroną internetową, chcesz być lepiej widoczny lub widoczna w internecie? Potrzebujesz hostingu, czyli wiarygodnej firmy, która zadba o porządne serwery i szybkie, niezawodne wyświetlanie Twojej strony w sieci. A do tego sprawny, polskojęzyczny support, który w ciągu kilku chwil odpowie na każde pytanie.

Takie usługi hostingowe ma Zenbox, polska firma, z której usług – po przejściu przez wielu dostawców i stracie wielu nerwów – zakotwiczyłem na dłużej. To najlepsza firma hostingowa, jaką znam, więc Ci ją polecam. Jeśli skorzystasz z tego linku, otrzymam od Zenbox wynagrodzenie, ale możesz zgłosić się do nich w dowolny inny sposób – polecam ich nie dlatego, że mi za to płacą, ale dlatego, że są w porządku, a ja to sprawdziłem na własnej skórze.

Maciej Samcik, Ojciec Dyrektor „Subiektywnie o finansach” i Homodigital.pl

————————————— 

Jak zbudować stronę internetową, e-sklep lub bloga? Pierwsze kroki

Własne miejsce w Internecie oznacza ogrom satysfakcji, ale też nowe obowiązki. Wiele osób myśli, że przeczyta poradnik typu „Jak szybko stworzyć stronę www” albo skorzysta z gotowego generatora stron i problem z głowy. To błędne podejście. Generatory często nie oferują wszystkich niezbędnych elementów, a uczenie się podstaw HTML-u to początek bardzo długiej drogi…

Czy to jednak oznacza, że jesteśmy skazani na skorzystanie z usług profesjonalnej firmy? Nie! Po prostu zaczynając swoją przygodę z tworzeniem stron lub sklepów musimy mieć świadomość, że albo poświęcimy dużo czasu, by nauczyć się podstaw i zrobić to dobrze, albo czas ten przeznaczymy na zarabianie pieniędzy i na zapłacenie firmie, która zrobi to szybko i profesjonalnie. Wszystko zależy tak naprawdę od tego czy się nam spieszy i czy mamy ochotę się rozwijać w tym kierunku.

Czytaj też: Pożar w OVH, czyli nauczka. Jak sprawdzić czy nasze dane na serwerach są bezpieczne? Kogo i o co zapytać?

Ile trwa stworzenie strony www?

Gdy razem z moim partnerem tworzę strony www dla klientów, liczę, że prace zajmą średnio miesiąc. Wchodzi w to nie tylko sam proces tworzenia, ale też czas poświęcony na komunikację z klientem. Po tym właśnie poznasz dobrą firmę tworzącą strony lub sklepy – po poziomie zaangażowania w zbadanie twoich potrzeb. Nie raz ratowaliśmy projekt, który został zamówiony w okazyjnej cenie, a potem okazało się, że programista nie dopytał o pewne elementy i nie podołał wyzwaniu.

Z drugiej strony, gdy w ramach szkolenia uczyłam kobiety tworzenia stron www, dawałyśmy sobie trzy miesiące na zbudowanie strony. Trzy miesiące od zera do estetycznego, profesjonalnego projektu. Niektórym paniom przyswojenie wiedzy przychodziło z łatwością, inne potrzebowały więcej czasu na oddanie pierwszego projektu. Faktem jednak jest, że była to nauka praktycznie od rana do wieczora, w samochodzie, drodze do pracy i przy codziennych obowiązkach.

Jeśli możesz poświęcić swój czas i masz ochotę się tego nauczyć – polecam, bo tworzenie stron www sprawia mnóstwo frajdy! Jeśli jednak interesuje cię wyłącznie zaprojektowanie strony/bloga/sklepu i chcesz szybko pojawić się w sieci – lepiej zaproponuj wykonanie prac profesjonalistom. Unikniesz nieprzespanych nocy, gdy frustracja, że coś nie działa, będzie spędzać sen z powiek.

Jak zbudować stronę internetową, czyli PHP, HTML i CMS

Zdecydowałeś się na samodzielne stworzenie strony? Fantastycznie, przygoda czeka! Najtrudniejszy jest zawsze pierwszy krok, ale potem będzie coraz łatwiej. Jak zbudować stronę internetową? Masz przed sobą dwie ścieżki – trudniejszą lub łatwiejszą.

Trudniejsza ścieżka to nauczenie się języków, które pozwolą napisać stronę od podstaw i opublikować ją w sieci. Są to HTML (hipertekstowy język znaczników), CSS (kaskadowy arkusz stylów) i, w zależności od potrzeb, PHP lub Python (na przykład do łączenia z bazą danych) i Javascript (na przykład do efektów wizualnych). Pamiętaj też, że o ile nie robisz statycznej strony wizytówki, musisz stronę wyposażyć w system zarządzania treścią (CMS). Możesz go sobie napisać od zera lub wspierając się różnymi bibliotekami do wymienionych wcześniej języków. Ale możesz też… użyć gotowego CMS-a.

Własna strona www bez programowania!

CMS, czyli system zarządzania treścią, to program umożliwiający tworzenie stron www, sklepów lub blogów. Najpopularniejsze z nich to WordPress (którego sama jestem fanką) i Joomla. O WordPressie możliwe, że słyszałeś/aś – często jest wykorzystywany przez blogerów. Jest też w pełni darmowy, choć już motywy (nadają stronie określony wygląd) i wtyczki (rozszerzają witryny o nowe funkcjonalności) bywają płatne.

Dzięki systemom zarządzania treścią stronę możesz „wyklikać”, czyli zbudować ją z gotowych elementów. Brzmi bardzo łatwo, ale to pozory – WordPress to prawdziwy kombajn! O ile postawienie prostego bloga zajmie tydzień, to jeśli chcesz dodawać udostępnianie na mediach społecznościowych, spersonalizować wygląd strony głównej i podpiąć statystyki – liczba rzeczy „do nauczenia” błyskawicznie rośnie.

Wiele profesjonalnych stron (jak choćby Homodigital) korzysta z WordPressa. Bardzo ułatwia dodawanie artykułów czy modyfikowanie już zbudowanej strony. Takich rzeczy może nauczyć się największy laik w kilka godzin. Ale już zbudowanie portalu od podstaw to zupełnie inna bajka…

Czy da się zbudować stronę internetową bez znajomości programowania?

Podobnie sprawa wygląda w temacie sklepu internetowego. Możesz nauczyć się programowania, ale pamiętaj, że zarządzanie produktami i zamówieniami to wyższa szkoła jazdy. Możesz też skorzystać z systemów zarządzania treścią. W przypadku WordPressa do funkcjonowania sklepu wystarczy najpopularniejsza wtyczka – Woocommerce. Nie poleca się jej jednak do dużych sklepów. Jeśli chcesz sprzedawać więcej niż tysiąc produktów, spodziewasz się ogromnego ruchu lub po prostu zależy ci na narzędziu skupiającym się na sprzedaży – wybierz PrestaShop, kolejny CMS, ale dedykowany sklepom.

Ratunku, potrzebuję strony na już!

Stworzenie własnego miejsca w sieci – niezależnie, czy będzie to strona, sklep czy blog, jest niezbędne w dwudziestym pierwszym wieku. To, czy zdecydujesz się robić ją samodzielnie, czy zlecisz profesjonalnej firmie, to już twój wybór. Pamiętaj jednak, że podstawą zawsze będzie wybór dobrej domeny i hostingu. Strona, tak jak książka, musi mieć tytuł i miejsce na półce, by cieszyć swoich użytkowników.

Masz już stronę – co dalej? Wiele osób popełnia błąd myśląc, że gdy już zbuduje stronę, może zająć się pisaniem tekstów na nią albo sprzedażą (gdy strona jest np. sklepem). Niestety, to nieprawda. Ze stronami www jest tak, jak z samochodami. Trzeba o nie dbać, aby dobrze funkcjonowały.

Twórcy oprogramowania cały czas je ulepszają (znasz to z autopsji, widząc, jak wiele aktualizacji ściąga się na twój komputer albo komórkę), a to oznacza, że twoja strona potrzebuje opieki. Tę zapewni ci wykwalifikowany informatyk (ale to będzie kosztować) albo bezpłatnie firma hostingowa (przynajmniej tak jest w Zenbox, zatrudnieni w niej „Mnisi Zen” z Biura Obsługi Klienta naprawdę czynią cuda, jeśli nie wierzycie, to zajrzyjcie na facebookowy profil Zenboksa).

—————-

Niniejszy artykuł jest częścią akcji „Hosting bez tajemnic”, którą Homodigital.pl realizuje wspólnie z Zenbox, jedną z największych i najlepszych w Polsce firm hostingowych.

Home Strona główna Subiektywnie o finansach
Skip to content
email-icon