„Poprosiłem nasze służby by priorytetowo przyjrzały się likwidacji przez Apple konta developerskiego Epic [Games]” – napisał Breton na platformie X.
Jak odnotował komisarz, pod w reżimie regulacji DMA (Digital Markets Act) nie ma miejsca na groźby ze strony tzw. gatekeeperów, mające na celu uciszenie deweloperów aplikacji.
W czwartek weszły w życie przepisy DMA wprowadzające nowe ograniczenia dla gatekeeperów, czyli dużych platform internetowych takich jak Alphabet/Google, Amazon, Apple, ByteDance, Meta czy Microsoft. Korporacje takie muszą się stosować do ścisłych zasad mających zapewnić, że nie zaangażują się w nieuczciwe praktyki biznesowe, ograniczające wybór konsumentów na ich platformach.
Jak wskazał Breton, konflikt Apple z Epic Games jest dobrą okazją dla deweloperów w UE i na świecie, by wyrazić swoje zdanie o regułach narzucanych na nich przez duże platformy.
Komisja Europejska poinformowała, że sprawdzi również działania Apple pod kątem zgodności z DSA (Digital Services Act) oraz P2B (Platform to Business Regulation).
Nie przegap najważniejszych trendów w technologiach!
Zarejestruj się, by otrzymywać nasz newsletter!
Apple wyrzuca Epic…
W środę firma Epic Games ogłosiła, że Apple znowu wyrzucił je ze swojego ekosystemu. Tym razem likwidując konto wywodzącego się ze Szwecji wydawcy i dystrybutora gier wideo na App Store. Konto, założone w lutym, miało służyć stworzeniu konkurencyjnego dla App Store sklepu z aplikacjami pod iOS.
Była to kolejna salwa w trwającej od 2020 roku wojnie między firmami, której źródłem jest wysoki haracz ściągany przez Apple od firm sprzedających swoje aplikacje przez App Store.
Epic zarzucał Apple, że usunięcie konta jest motywowane chęcią ograniczenia konkurencji dla App Store. Należało się spodziewać, że nie spodoba się to władzom europejskim.
Czym jest DMA? Przeczytaj: Czy internet może być lepszym miejscem? Superbohaterowie nadchodzą: DSA i DMA!
… bo prezes był zbyt pyskaty a firma niewiarygodna
Jak twierdzi Epic, do tej sytuacji doszło przynajmniej po części dlatego, że prezes firmy skrytykował Apple. Jak wynika z cytowanych przez Epic listów od nadzorującego AppStore managera Apple Phila Schillera, gigantowi z Cupertino nie podobały się ostatnie komentarze Tima Sweeney’a, prezesa Epic na temat nieadekwatnych według niego planów Apple w zakresie dostosowania się do DMA.
W opinii Apple, ten „barwny język” Epic, w połączeniu z przeszłymi działaniami, „silnie sugerują, że Epic Games Sweden nie zamierza stosować się do reguł” narzuconych przez Apple. Na tej podstawie oraz wyroków sądów, dających Apple prawo do zerwania jakichkolwiek umów z Epic Games lub jego podmiotami zależnymi, Apple zdecydował się zlikwidować konto Epic Games Sweden. Nawet pomimo zapewnień na piśmie, że tym razem Epic dostosuje się do regulaminów Apple.
Skąd wojna Epic z Apple? W 2020 r., Epic wprowadził bezpośrednie płatności w swojej grze Fortnite, omijając tym samym ekosystem płatności Apple. A tym samym pozbawiając Apple dochodów z tego tytułu. Epic motywował swój ruch, nazywając opłaty pobierane przez Apple w wysokości 30% – „kosmicznymi”. Prawda jest jednak taka, że naruszył w ten sposób warunki korzystania z App Store. Reakcja Apple była natychmiastowa – usunął grę z platformy. Od tego czasu toczą się batalie obu firm o przywrócenie gier Epic do ekosystemu Apple – jak dotąd wygrywane przez giganta z Cupertino. DMA może to zmienić, przynajmniej w Europie.
Fakt, że sankcja Apple dotknęła europejskiej spółki zależnej Epic też pewnie w potencjalnym postępowaniu przed Komisją Europejską gigantowi nie pomoże. Zwłaszcza, że nie tylko Epic krytykował kroki, jakie podjął Apple, by dostosować się do DMA. Inne firmy, planujące uruchomienie własnych sklepów na platformie, także narzekały na niekorzystne reguły.
Apple musi uważać, by ponownie nie podpaść Komisji Europejskiej. Ta bowiem, gdy zechce, to nie patyczkuje się z wielkim biznesem, co pokazała ostatnia kara w wysokości przeszło 1,8 mld euro dla Apple właśnie za zbyt restrykcyjne zasady dla aplikacji strumieniowania muzyki. Władze europejskie często są bardziej surowe niż amerykańskie sądy jeśli chodzi o ochronę konkurencji – zwłaszcza jeśli związane jest to z interesami konsumentów. A batalia Epic z Apple może do tego kontekstu nieźle pasować.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat wpływu unijnych regulacji na technologiczny biznes? Przeczytaj: Nadchodzi unijny AI Act. Co oznacza dla firm? Kto będzie miał problemy, a kto zyska?
Ten artykuł jest zaktualizowaną wersją artykułu opublikowanego 7 marca.
Źródło zdjęcia: Erik Mclean/Unsplash