Czytasz pierwszą część cyklu o komunikacji poprzez komunikatory internetowe. W nowym cyklu „Polacy kochają komunikatory internetowe” przyglądamy się, jak Polacy korzystają z komunikatorów internetowych – w życiu codziennym i biznesie. Szukamy odpowiedzi na pytanie o najlepszy komunikator dla określonego celu komunikacji i sprawdzamy też, który z nich jest najbezpieczniejszy.
Korzystamy z nich codziennie, choć nie zawsze mamy świadomość, czym dokładnie są i jak działają. Często nie wiemy, czym poszczególne aplikacje różnią się od siebie i co jeszcze mogą nam zaoferować poza wysyłaniem wiadomości.
Najwyższy czas uporządkować wiedzę, bo niektórzy rzadziej kontaktują się poprzez e-mail czy sms, a częściej właśnie przez komunikatory. Każdy z kanałów utrzymywania kontaktu ma swoje cechy, które powodują, że nadają się bardzo dobrze do określonych celów, a do innych – mniej.
Komunikatory internetowe w Polsce – które najpopularniejsze?
Według danych w 2022 roku z usług komunikatorów internetowych w telefonach korzystało 68,6% Polaków, ale można przypuszczać, że ta liczba ciągle rośnie. Pokolenie Silversów coraz lepiej odnajduje się w sieci, a Z i Alfa piszą do siebie, nawet siedząc ramię w ramię na szkolnych korytarzach. Który komunikator jest najpopularniejszy?
Pierwsze miejsce od lat zajmuje Facebook Messenger. Według wyników badań Mediapanel opracowanych przez Wirtualnemedia.pl we wrześniu 2023 roku korzystało z niego 18,92 milionów Polaków. Po piętach depcze mu WhatsApp z wynikiem 14,55 milionów użytkowników.
Co ciekawe, z moich osobistych doświadczeń często wynika, że ludzie wybór WhatsAppa argumentują, że jest to bezpieczniejsza platforma i niezwiązana z Facebookiem. To niestety popularny błąd myślowy – zarówno Messenger, jak i WhatsApp należą do Mety, czyli właściciela Facebooka. Zakup WhatsAppa przez Metę nastąpił w 2014 roku!
Ulubione komunikatory internetowe Polaków
Podium jest dość oczywiste, ale kolejne miejsca mogą zaskakiwać. Polacy równie chętnie korzystają z takich aplikacji, jak: Google Hangouts, Google Meet, Google Chat, Discord, Telegram, Microsoft Teams, Zoom, Clickmeeting, Viber.
Niestety to konkretne badanie nie akcentuje, które z tych aplikacji wykorzystywane są w celach prywatnych, a które w biznesowych. Można zakładać, że te przeznaczone dla biznesu (Teams, Zoom, Clickmeeting) wykorzystywane są częściej w celach zawodowych.
Ciekawostką dla wielu może być fakt, że stopniowy powrót odnotowuje… Gadu-Gadu. Obchodzący w tym roku 24 urodziny komunikator, który wielu z nas pamięta z lat dziecięcych, ma około miliona aktywnych użytkowników. Na społeczność Gadu-Gadu głównie składają się Polacy do 25 roku życia (36,9% użytkowników), ale każdy z nas, kto czuje sentyment do słoneczka gg, może odzyskać swój dawny numer, a potem w GG porozmawiać z chatbotem AI!
Komunikator internetowy – do czego służy? Uporządkowanie wiedzy
Korzysta z niego większość Polaków, ale czym właściwie jest komunikator internetowy? Nazwa zdradza większość funkcji. To aplikacja służąca do komunikacji w internecie z innym użytkownikiem korzystającym z tej samej aplikacji. Istotne jest słowo „aplikacja”. Komunikatorem jest np. WhatsApp, ale już nie forum czy czat na stronie www.
Tak jak poczta e-mail, komunikator umożliwia natychmiastowe wysyłanie wiadomości, ale od poczty internetowej różni się przede wszystkim tym, że wyświetla informacje o obecności użytkownika oraz umożliwia inne formy kontaktu niż pisemna, np. dzwonienie. Podsumowując: głównym zadaniem komunikatora jest umożliwienie rozmowy na żywo za pośrednictwem aplikacji internetowej.
Historia komunikatorów internetowych sięga jeszcze czasów popularności IRC – protokołu służącego do rozmów przez internet. Początków komunikatorów możemy szukać nawet w latach 70. XX w., ale pierwszy komunikator w postaci, jaką znamy dzisiaj, został udostępniony w 1996 roku. Od tej pory wiele funkcji zostało rozbudowanych, ale podstawa – umożliwienie komunikacji online – pozostała ta sama.
Przyszłość komunikatorów internetowych – jakie funkcje będą najpopularniejsze?
Komunikatory możemy wykorzystywać do dzwonienia, wysyłania wiadomości, videocalli i przesyłania sobie plików. To ich najpopularniejsze funkcje, ale nie są to funkcje jedyne. W 2021 roku na krótko popularnością cieszyła się aplikacja Clubhouse umożliwiająca wysyłanie wiadomości głosowych, tzw. „głosówek”. Gdy piszę ten tekst, o Cloubhouse nikt już nie pamięta, ale na moim Messengerze czeka na odsłuchanie kilka wiadomości głosowych od przyjaciółek.
Taka głosowa forma kontaktu cieszy się powodzeniem, jednocześnie doprowadzając do furii spore grono internautów. Wynika to z jej wątpliwej użyteczności. Choć forma głosowa jest wygodniejsza dla nadawcy i daje poczucie bliskości, to odbiorca musi znajdować się w warunkach umożliwiających głośne odsłuchanie treści. Treści, co do której zawartości nic nie wiemy. Mimo to „głosówki” stają się popularne też na Instagramie, WhatsAppie i innych platformach social mediów.
Współczesne komunikatory internetowe umożliwiają komunikowanie się przede wszystkim z użytkownikami tego samego komunikatora. To powód, dla którego wielu z nas ma na smartfonie zainstalowane kilka różnych aplikacji do komunikacji.
Z rodziną rozmawiam na Messengerze, z lekarzem piszę na WhatsAppie… To norma, do której przywykliśmy. Ale przyszłość i idea zdecentralizowanych sieci społecznościowych daje nam nadzieję na łączenie wszystkich komunikatorów w ramach jednej aplikacji. Tak jak lata temu popularny Tlen i inne aplikacje oparte na protokole Jabber łączyły w sobie różne komunikatory.
Czy komunikator to jest to samo, co media społecznościowe?
Oczywiście, że nie. Skąd wzięło się ta pomyłka, która dla niektórych w ogóle wydaje się dziwna? Popularność Facebooka sprawiła, że w pewnym momencie każdy z nas zaczął korzystać z wbudowanego w niego komunikatora. Pisaliśmy z rodziną i znajomymi, stopniowo przyzwyczajając się do myślenia, że Facebook umożliwia nam rozmowę z innymi. W praktyce jednak Facebook coraz mocniej akcentował odrębność swojego komunikatora, ostatecznie wypuszczając go jako aplikację Messenger.
Czy da się korzystać z Messengera bez posiadania Facebooka? Oczywiście, choć jest to nieintuicyjne. Aby zalogować się do Messengera, należy założyć konto na Facebooku, a następnie je… dezaktywować. W ten sposób tworzymy konto DEMA (więcej na ten temat przeczytasz w oficjalnej instrukcji od META: Możliwości korzystania z Messengera bez konta na Facebooku | Messenger – Centrum pomocy).
Jaki komunikator internetowy będzie dla mnie najlepszy?
Mam nadzieję, że powyższy artykuł wyjaśnił Ci wątpliwości dotyczące istnienia komunikatorów internetowych. Dowiedziałeś się, czym są komunikatory internetowe, jakie są najpopularniejsze wśród Polaków i co umożliwiają. W kolejnej części cyklu „Polacy kochają komunikatory internetowe” dokładniej przyjrzymy się najpopularniejszym komunikatorom wśród Polaków i pomożemy podjąć decyzję, który będzie dla Ciebie najlepszy.
Źródło grafiki: Monster Ztudio
0 komentarzy
ZALOGUJ SIĘ I ZOSTAW KOMENTARZ
