Partnerem strategicznym Homodigital.pl jest
30 stycznia 2024

Zespół PL/AI. Entuzjazm już jest, konkrety – dopiero mają być

Polska ma szansę stać się jednym z 10 najbogatszych krajów na świecie do połowy tego stulecia. Wystarczy, że wykorzystamy to, co mamy najcenniejszego – usłyszeli uczestnicy konferencji w Ministerstwie Cyfryzacji. I nie, nie chodzi o węgiel (jak odruchowo zażartował stojący obok mnie dziennikarz), tylko o kapitał intelektualny. W poniedziałek w MC oficjalnie zaprezentowano zespół PL/AI, który ma doradzać ministrowi cyfryzacji – i reszcie administracji rządowej – we wdrażaniu projektów sztucznej inteligencji.

Czytasz trzecią część cyklu o strategii rozwoju sztucznej inteligencji w Polsce. W cyklu opisujemy i recenzujemy działania zespołu PL/AI, doradczego gremium przy Ministerstwie Cyfryzacji. Będziemy też wyjaśniać najważniejsze zagadnienia związane z zapowiadanymi i realizowanymi projektami oraz pokazywać teoretyczny i międzynarodowy kontekst rządowych programów rozwoju AI.

Wizję Polski w top 10 globalnych gospodarek roztaczał lider tego zespołu Miron Mironiuk, programista, specjalista od sztucznej inteligencji, założyciel startupu Cosmose AI. Więcej o nim i o pozostałych członkach zespołu pisałem w poprzednim artykule.

Na poniedziałkowej konferencji miały pojawić się szczegóły dotyczące tego, co PL/AI ma robić, jakie projekty realizować. Czego się dowiedziałem? I – jak działa zespół, który został opinii publicznej przedstawiony?

W materiałach prasowych można przeczytać, że zaprezentowane na konferencji projekty są już efektem drugiego etapu „doboru”.

W pierwszym etapie „eksperci wytypowali wewnętrznie zbiór 50 propozycji rozwiązań z zastosowaniem sztucznej inteligencji, bazując na własnej ekspertyzie sektorowej i doświadczeniach płynących z innych państw”. Ktoś złośliwy mógłby zażartować, że wpisali w ChatGPT prompt: „Wypisz 50 obszarów rozwoju państwa, w którym sztuczna inteligencja mogłaby być wsparciem”. Ale ja złośliwy nie jestem…

W kolejnym etapie pomysły te były konsultowane „z przedstawicielami rządu i merytorycznymi ekspertami”. W efekcie wytypowano 10 projektów, które przedstawiono ministrowi cyfryzacji w formie rekomendacji. Tak jak pisałem w poprzednim artykule, zespół ma charakter doradczy, a nie operacyjny.

Na (stylizowanym) zdjęciu członkowie zespołu PL/AI. Od lewej: Kamila Staryga, Miron Mironiuk, Tomasz Czajka, Marek Cygan, Agnieszka Mikołajczyk-Bareła i Karol Kurach. Źródło: PL/AI Sztuczna Inteligencja dla Polski.

Czego dotyczyć mają projekt, które zrealizuje zespół PL/AI?

Zacznę od tego, że same projekty zostały zarysowane bardzo mgliście. Już po konferencji, w rozmowach z dziennikarzami, członkowie zespołu PL/AI wyjaśniali, że taki właśnie był plan. Chodziło o to, żeby za wielu szczegółów nie zdradzić. Powiem całkiem szczerze – udało się.

Pięć wytypowanych obszarów to: bezpieczeństwo, zdrowie, skuteczne państwo, edukacja i rozwój. W każdym z nich rozwijane mają być dwa projekty.

W zakresie bezpieczeństwa Agnieszka Mikołajczyk-Bareła poruszyła kwestie samego tworzenia sztucznej inteligencji. Tego, by powstające algorytmy były pozbawione uprzedzeń i stronniczości, niedyskryminujące, transparentne oraz „zgodne z wartościami społecznymi”.

Pierwszym krokiem ma być dbanie o same dane, na których potem trenowane są modele AI. Wielu błędom można zapobiec, jeśli na etapie ich gromadzenia zadba się o to, by proces był przeprowadzony właściwie.

Tomasz Czajka przypomniał o ataku hakerskim, w którego efekcie wykradziono dziesiątki tysięcy numerów PESEL. Sztuczna inteligencja daje cyberprzestępcom do ręki „potężne narzędzia”, zaś internet zalewany jest fałszywymi zdjęciami, filmami i wiadomościami generowanymi za pomocą AI. Sztuczna inteligencja może tak samo służyć ochronie użytkowników. Tylko trzeba wspierać jej rozwój.

Jak sprawdzić, czy zdjęcie jest fałszywe? Przeczytaj nasz przewodnik!

Dowiedz się, dlaczego haker zarabia więcej niż dyrektor do spraw cyberbezpieczeństwa!

Interesujące pomysły na rozwój sztucznej inteligencji w sferze zdrowia przedstawiła Kamila Staryga. Jak wszystkie ważne projekty w XXI wieku, tak i ten trzeba zacząć od zbudowania banku danych. Zdaniem ekspertki istnieje potrzeba zgromadzenia, ustrukturyzowania i zanonimizowania informacji o zdrowiu Polaków. Jako wzór podała NHS AI Lab, czyli podobny bank danych działający przy brytyjskim odpowiedniku naszego NFZ.

Drugim etapem ma być diagnostyka. Sztuczna inteligencja, wytrenowana na setkach tysięcy zdjęć, prześwietleń, obrazów z tomografii może wspierać proces wykrywania chorób przez lekarzy.

Zespół PL/AI usprawni państwo?

Karol Kurach przedstawił wizję zrobienia dużego kroku w kierunku cyfryzacji państwa. Rozwiązania, nad którymi ma pracować zespół PL/AI mają pomagać obywatelowi w kontaktach z administracją, np. usprawniać rutynowe procedury czy ułatwić dostęp do danych publicznych.

Z drugiej strony sztuczna inteligencja mogłaby – zdaniem programisty – wspierać proces legislacyjny. Jak? Analizować przepisy, szukać w nich luk i sprzeczności wewnętrznych i tych z innymi aktami prawnymi, a nawet – przewidywać potencjalne problemy w przyszłości.

Brzmi to jak zadanie karkołomne – prawo to wszak nie algorytm „if – then”, ale skomplikowana sieć powiązać znaczeniowych, kulturowych. Przepis to nie to samo co norma, znaczenie słów zmienia się w czasie, a nie bez znaczenia są też zmiany społeczne.

To samo konstytucyjne „demokratyczne państwo prawa” miało pewnie tysiąc różnych definicji w literaturze prawniczej, w wyrokach sądów i trybunałów, w ustawach i wypowiedziach polityków na przestrzeni ponad 25 lat obowiązywania naszej ustawy zasadniczej.

Najważniejszy, a przynajmniej najbardziej namacalny i prawdopodobnie najdroższy projekt zarysował Marek Cygan. Nie ma rozwoju sztucznej inteligencji bez mocy obliczeniowych. I to w ogromnych ilościach.

Priorytetem powinno być stworzenie klastra obliczeniowego – czyli gigantycznej „serwerowni” – która da polskim badaczom i firmom możliwość rozwijania własnych projektów. Profesor UW przypomniał, że firma Meta na koniec 2024 r. planuje uzyskać do dyspozycji moc obliczeniową w skali 600 000 jednostek odpowiadających karcie H100 od Nvidii (takiej benczmarkowej karty). Sześćset tysięcy.

– Dla porównania największy klaster w Polsce, to jest Cyfronet na AGH ma około 100 takich jednostek – powiedział Marek Cygan. A ja podkreślę: sto, nie sto tysięcy. Sto.

Kraje zachodniej Europy inwestują w moce obliczeniowe przeznaczone na rozwój AI w skali dziesiątek tysięcy jednostek. Jaki cel stawia sobie zespół PL/AI? Zwiększenie tych mocy „stukrotnie”.

Gdzie, kiedy i za ile?

Choć sami członkowie zespołu nie byli skłonni zdradzać szczegółów, to można szacować, że budowa klastra obliczeniowego o takiej skali to wydatek rzędu setek milionów, a może nawet kilku miliardów złotych. Skąd na to wziąć pieniądze?

Zacząć można od budżetu państwa. Tu jednak terminy nie sprzyjają. Budżet na 2024 r. czeka już na podpis prezydenta, a ewentualna jego nowelizacja w trakcie roku raczej będzie dotyczyła jakichś nadzwyczajnych sytuacji, a nie dodania miliarda złotych po stronie wydatków na mało chodliwy politycznie projekt.

– Chciałbym, żeby się znalazły w Polsce pieniądze dedykowane na sztuczną inteligencję, marzyłbym sobie, żeby były szybko, ale na nie jestem w stanie z grupą poczekać – tak minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski odpowiedział na pytanie, czy liczy na to, że większe środki mają się znaleźć na omawiane projekty jeszcze w tym roku, czy może dopiero w przyszłym.

Gawkowski jest jednak nie tylko ministrem, ale i wicepremierem. Jeśli pozycja ustrojowa miałaby przekładać się też na siłę przebicia w walce o przydział pieniędzy z państwowej kasy, to być może jednak perspektywy – z punktu widzenia osób, które temu projektowi kibicują – nie są tak pesymistyczne.

Budżet to nie są jedyne środki, które mogą sfinansować takie projekty rozwojowe. Marek Cygan zdradził, że zespół analizuje także możliwości sięgnięcia po fundusze unijne. A te mają być po zmianie rządu odblokowane. Problem jednak w tym, że np. w KPO o projektach związanych ze sztuczną inteligencją nie ma mowy, więc nie będzie to tak proste, jak się może wydawać.

Gdy już rozstrzygnięty zostanie problem z finansowaniem, kolejną decyzją będzie wybór lokalizacji tego klastra. A na końcu – zasad dostępu do niego. Zbudowany z publicznych pieniędzy, powinien zapewniać możliwość skorzystania ze swoich zasobów według przejrzystych i merytorycznych kryteriów. Jakie one będą – to problem, który z pewnością będzie wymagał wyważenia interesów bardzo wielu grup interesariuszy.

Klaster klastrem, a co z innymi projektami?

Budowa wielkiej infrastruktury budzi zainteresowanie i pewnie jest najłatwiejsza w monitorowaniu. Jednak to te pozostałe, enigmatycznie przedstawione projekty mogą zmienić codzienne życie Polaków. Jak mają być realizowane? Jaką rolę ma grać w tym wszystkim (doradczy – przypomnę) zespół PL/AI?

Rozmawiałem z jego członkami po konferencji, żeby zrozumieć, jaką metodykę pracy chcą przyjąć. Wyjaśnili, że choć od projektu do projektu ma być ona różna, to wspólnym motywem ma być rzeczywiście zachowanie doradczego charakteru pracy. Ze wszystkimi tego dobrymi i złymi stronami.

Projekty – każde ministerstwo, urząd czy rządowa agencja – realizować mają we własnym zakresie. Mają mieć swojego „project managera”, swoje zasoby. Rolą członków PL/AI będzie wskazywanie kierunków rozwoju, podpowiadanie rozwiązań, czasami – testowanie niektórych pomysłów.

Brzmi to z jednej strony dobrze. Na przykład Ministerstwo Zdrowia lepiej zna swoje zasoby, procedury i możliwości niż zewnętrzny ekspert, nawet jeśli jest mistrzem świata w programowaniu. Ale z drugiej strony – widzę ryzyka. Przecież każda organizacja funkcjonuje w stanie permanentnego niedoboru zasobów: ludzi, pieniędzy itd. Minister zdrowia będzie najpierw rozliczany ze swoich ustawowych obowiązków, a dopiero potem – z projektu usuwania danych osobowych ze zdjęć rentgenowskich.

Minister Gawkowski, jeśli rzeczywiście zależy mu na tym, by sztuczna inteligencja rozwijała się w Polsce szybko i napędzała rozwój kraju – musi wykorzystać w pełni swoją pozycję w rządzie, by skłonić inne działy administracji do realizacji projektów, które będzie im podpowiadać kilku wizjonerów.

Kiedy będziemy mogli zapoznać się z jakimiś konkretami o poszczególnych projektach? Usłyszałem, że w planach jest, by co miesiąc lub dwa prezentować szczegółowo założenia jednego z nich – a może i jakiś prototyp lub proof-of-concept.

Czy tak będzie? Pożyjemy, zobaczymy. A do tego czasu, z pewnością będziemy drążyć temat i o wszystkim informować. A jeśli ktoś ma własny pomysł, może go zgłosić na tej stronie: AIdla.pl

Tutaj można obejrzeć całą konferencję prasową zespołu PL/AI.

 

Źródło zdjęcia: Maciej Jaszczuk

Home Strona główna Subiektywnie o finansach
Skip to content email-icon