Partnerem strategicznym Homodigital.pl jest
7 lipca 2021

Pakiet e-commerce. To koniec tanich przesyłek z AliExpress?

Szacuje się, że straty związane z zalewaniem unijnego rynku tanimi paczkami z AliExpress czy innych pozaunijnych platform wynoszą nawet miliard euro rocznie. Dlatego UE postanowiła pójść na wojnę e-commerce ze sprzedawcami sprowadzającymi towary z Chin.


Nowe zasady opodatkowania, czyli tzw. pakiet e-commerce ma na celu uszczelnienie VAT w handlu elektronicznym pomiędzy przedsiębiorcami a konsumentami w całej Unii Europejskiej. Ostrze unijnego prawa skierowane jest przeciwko sprzedawcom spoza Unii, w tym głównie z Chin. Ma to w efekcie zakończyć zalewanie także i polskiego ryku tańszymi paczkami i uzdrowić konkurencję pomiędzy firmami unijnymi i Wspólnoty. Czy to się uda?

Szacuje się, że straty związane z zalewaniem unijnego rynku tanimi paczkami z AliExpress czy innych pozaunijnych platform wynoszą nawet miliard euro rocznie. Dlatego UE postanowiła pójść na wojnę e-commerce ze sprzedawcami sprowadzającymi towary z Chin. Efekty poznamy za kilka miesięcy, ale już dziś możemy powiedzieć, że taniej nie będzie. Może będzie normalniej i bardziej uczciwie. Pakiet e-commerce ma uczynić unijne firmy bardziej konkurencyjnymi cenowo. Pozwoli to na uczciwą walkę rynkową, która do tej pory była tylko na papierze. Pozostaje jeszcze pytanie kto zapłaci za te zmiany i czy Kowalski na nich zyska, czy straci.

Pakiet e-commerce od 1 lipca

Z dniem 1 lipca 2021 r. weszła w życie ustawa z 20 maja 2021 r. o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw wprowadzająca nowe zasady opodatkowania VAT handlu elektronicznego, przewidziane w unijnym pakiecie VAT e-commerce. Jak zapewnia resort finansów, celem zmian jest ułatwienie handlu internetowego między krajami UE. Nowe prawo ma również uszczelnić VAT w zakresie importu tzw. małych przesyłek spoza Europy i zapewnić uczciwej konkurencji dla przedsiębiorców z UE.

Zobacz również:
Odszedł król, niech żyje król. On przejmie stery w Amazonie po odejściu Bezosa
Maszyna zastąpi człowieka? W call center to się dzieje już dziś i tak działają voiceboty
Dyrektorze lub ministrze, tak możesz się zabezpieczyć przed hakerami!

Eksperci podatkowi od dawna zauważali, że unijne przedsiębiorstwa handlujące w sieci miały gorszą pozycję niż sprzedawcy spoza Wspólnoty. W tym głównie sprzedawcy towarów z Chin. Na rynku pojawiała się nierówna konkurencja, ponieważ niezwykle łatwo można było uniknąć VAT od towarów z krajów trzecich. Tzw. pakiet e-commerce ma to całkowicie zmienić.

Pakiet e-commerce: Tanie paczki z Chin – czy to już koniec?

Rynek europejski od lat zalewany jest tanimi produktami Chin. Cena przesyłki rzadko przekracza koszty znane nam z opłat kurierskich w Polsce. Tracą oczywiście na tym firmy handlujące bezpośrednio w naszym kraju, towarami z UE, najczęściej produktami wyższej jakości. Tracą czasem i klienci, ponieważ towar tani, i tanio dostarczony nie zawsze jest wysokiej jakości. Czasem może nie spełniać żadnych norm jakościowych, higieny czy ochrony zdrowia. Czasem trafia wprost z paczki na śmietnik.

Tanie i dobre to oczywiście wartości względne. Wszystko oczywiście zależy od punktu widzenia i potrzeb. Z kolei potrzebą organów skarbowych jest wyrównanie szans i poszukanie dodatkowych pieniędzy z VAT. Stąd pomysł zmian w opodatkowaniu przesyłek. Potwierdzają to eksperci.

– Nie da się ukryć, że implementacja unijnego pakietu e-commerce, szczególnie uderzy w marketplace’y azjatyckie jak AliExpress, bo to ich użytkownicy są w stanie bardzo mocno zejść z ceny, wykorzystując m.in. efekt skali, tanią siłę roboczą i dodatkowo zwolnienia z VAT-u. W niektórych przypadkach oszczędność na podatku VAT może stanowić czwartą część ceny – powiedział Maciej Oniszczuk z kancelarii Oniszczuk & Associates, która zajmuje się m.in. obsługą spółek handlowych czy doradztwem podatkowym.

Pakiet e-commerce zmieni też zasady dla polskich firm

Minister Kościński w informacji prasowej poinformował, że wdrożenie pakietu e-commerce wyrówna szanse pomiędzy uczciwie działającymi firmami a konkurencją, która zalewa polski rynek tańszymi paczkami. Dzięki temu, uczciwi przedsiębiorcy, nie będą eliminowani z rynku. – W czasie rosnących obrotów handlu internetowego kluczowe jest dostosowanie prawa do jego specyfiki. To szczególnie ważne dla rodzimych pośredników, portali aukcyjnych i sprzedażowych, które zmagają się często z nieuczciwą konkurencją spoza UE – zauważył Kościński.

Ministerstwo Finansów zapewnia, że nowe unijne przepisy uniemożliwią napływ do krajów UE paczek bez VAT i uproszczą formalności związane z handlem w Internecie pomiędzy krajami Unii Europejskiej. Przykład? Polskie sklepy internetowe, dzięki nowym procedurom nie będą musiały już oddzielnie rejestrować się na potrzeby VAT w każdym kraju, do którego wysyłają przesyłki. Nie będą musiały się tam rozliczać i nie będą tracić czasu na zapoznanie się z funkcjonującymi tam procedurami. A zatem zmiany w VAT pozwolą nie tylko na zmiany rozliczeń od przesyłek kupowanych np. na AliExpress. Zmienią się za to rozliczenia wewnątrzunijne.

Główne założenia pakietu e-commerce

Niewątpliwie główną zmianą, jaką niesie za sobą pakiet e-commerce, jest usuniecie z ustawy o VAT dotychczasowych regulacji dotyczące sprzedaży wysyłkowej. Pojawi się mechanizm wewnątrzwspólnotowy sprzedaży towarów.

Ustawa o VAT uchyla pojęcia sprzedaży wysyłkowej z terytorium kraju i sprzedaży wysyłkowej na terytorium kraju oraz regulacje odnoszące się do tej sprzedaży. W to miejsce wprowadza definicję wewnątrzwspólnotowej sprzedaży towarów na odległość (WSTO) oraz odpowiednie zmiany w przepisach związane z tym rodzajem sprzedaży.

Wprowadzony zostanie też nowy limit – 10 tysięcy euro. Wystarczy, że firma sprzeda towar za nie większą kwotę rocznie odbiorcom z UE, a rozliczy VAT jak podatek krajowy. Jeżeli sprzeda więcej niż za 10 tysięcy euro, VAT trzeba będzie rozliczyć w państwie konsumpcji, czyli tam gdzie sprzedał. Oznacza to rozliczanie się przedsiębiorców w swoim państwie, w tzw. jednym okienku. Pozwoli to oszczędzić firmom czas i pieniądze i wydatnie zmniejszy formalności. Niezależnie od przekroczenia lub nie samego progu, podatek rozliczy w Polsce. Bez konieczności rejestrowania się na potrzeby VAT w innym kraju.

Ponadto internetowe platformy sprzedażowe, staną się podatnikami VAT. Będą zmuszone opodatkować towary sprzedawane za ich pośrednictwem m.in od przesyłek z Chin lub USA. Stanie się, tak, gdy przesyłki mają wartość mniejszą niż 150 euro i importowane są z krajów trzecich przez podatników z terenu UE. Taki podatek wpłacą w jednym okienku – tzw. importowym punkcie kompleksowej obsługi (IOSS). Gdyby platforma nie pobrała podatku, obowiązek ten spadnie na dostarczyciela przesyłki, tj. pocztę lub kuriera.

Więcej na temat zmian w VAT i regulacji związanych z pakietem e-commerce można uzyskać pod adresem www.gov.pl oraz przewodniku po e-commerce przygotowanym przez Ministerstwo Finansów

Koszty pakietu e-commerce przerzucone na kupujących?

Skoro najprawdopodobniej to kurierzy i poczta będą pobierać VAT od przesyłek spoza UE, koszty tych usług wzrosną. Modniarstwo Finansów jak i unijne organy skarbowe widzą tę sprawę pozytywnie. Koszty produktów spoza UE wzrosną, ceny pójdą w górę. Klienci nie będą chcieli już tyle płacić za przesyłkę – wybiorą firmy unijne, które będą miały podobne ceny. To wariant optymistyczny. Dodatkowo zwiększą się wpływ z VAT, pojawią się też nowe zadania odpraw produktów e-commerce przez służby celne. Także poczta i kurierzy będą musieli stworzyć i wdrożyć cyfrowe systemy zgłaszania przesyłek. To wszystko powoduje, że zarówno KAS jak i służby celne będą miały więcej pracy, a budżet będzie miał więcej pieniędzy.

Na końcu zostaję klienci. To do nich po części będzie należała decyzja od kogo kupować. Czy „rzucą” się wysokiej jakości unijne produkty bądź przedmioty sprzedawane przez unijne firmy? A może zdecydują się zapłacić więcej dotychczasowym sprzedawcom z Azji czy USA. Eksperci podatkowi wskazują, że możliwy wbrew pozorom jest ten pierwszy scenariusz. Czy magia i moda na produkty z AliExpress mogą zniknąć tak szybko jak się pojawiły jeśli ceny końcowe zakupu i dostarczenia produktu będą „europejskie, czy krajowe”? Odpowiedź na te pytania poznamy zapewne dopiero za kilka miesięcy.

Home Strona główna Subiektywnie o finansach
Skip to content email-icon